Iława: Odpowie za krótkotrwałe użycie samochodu i jazdę pod wpływem alkoholu
Odpowiedzialności karnej nie uniknie mieszkaniec Kisielic, który zabrał nie swoje auto i rozbił je w przydrożnym rowie. W trakcie czynności okazało się, że Franciszek R. był pijany. Teraz za samo krótkotrwałe użycie grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kolizji drogowej. Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy zastali w rowie vw. W samochodzie siedzieli dwaj mężczyźni. Policjanci ustali, że kierowcą był Franciszek R. 53-letni mieszkaniec gminy Iława był pod wpływem alkoholu, miał blisko 1,7 promila w organizmie. Jego pasażerem był 27-letni mieszkaniec gm. Iława. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że samochód, którym podróżowali mężczyźni nie należał do żadnego z nich. Okazało się, że Franciszek R. bez wiedzy właściciela zabrał kluczyki i wspólnie z 27-latkiem wybrał się na przejażdżkę. Mężczyźni jednak długo nie pojeździli ponieważ wpadli do przydrożnego rowu. 53 – latek usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Franciszkowi R. za samo krótkotrwałe użycie pojazdu grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.