Zatrzymali kierujących na tzw. "podwójnym gazie"
„Raz kozie śmierć” – pomyślał 38-latek, który oplem uderzył w płot i uciekł z miejsca zdarzenia. Następnie na „stopa” zatrzymał samochód, którym chciał pojechać do sklepu po alkohol. Jednak kiedy przejeżdżał koło miejsca zdarzenia został rozpoznany przez policjantów. Kolejnego nietrzeźwego kierującego zatrzymali policjanci jak jechał koparko-ładowarką.
W środę (16.12.2020r.) kilka minut po godzinie 18:00 oficer dyżurny został poinformowany o zdarzeniu drogowym. Zgłaszający dodał, że kierujący oplem uderzył w płot po czym oddalił się z miejsca zdarzenia, a w aucie została nietrzeźwa pasażerka. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Po chwili w trakcie czynności policjanci zauważyli jadącego drogą vw, a w nim w środku siedzącego prawdopodobnie szukanego kierowcę. Mundurowi zatrzymali pojazd. Jak się okazało ich przypuszczenia były słuszne. Okazało się, że mężczyzna zatrzymał na tzw.” stopa” kierującą i poprosił o transport do sklepu po alkohol. Policjanci wylegitymowali mężczyznę i sprawdzili jego stan trzeźwości. Jak ustalili 38 – latek kierował oplem mając 1,5 promila alkoholu w organizmie oraz aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez sąd. Funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca województwa pomorskiego i osadzili w policyjnej celi.
Kolejnego nietrzeźwego kierującego zatrzymali policjanci ruchu drogowego. Funkcjonariusze kiedy zauważyli mężczyznę jadącego koparko-ładowarką postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Mundurowi wylegitymowali mężczyznę oraz sprawdzili stan trzeźwości. Okazało się, że 34 – latek kierował maszyną samobieżną mając 1,4 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierującemu. Obaj mężczyźni ze swojego zachowania w najbliższym czasie będą tłumaczyć się przed sądem.
(jk/kh)
