Pili alkohol, wsiedli za kierownicę, zostali zatrzymani. Jeden był objęty kwarantanną
Nidziccy policjanci w odstępie zaledwie kilkudziesięciu minut obsługiwali dwa zdarzenia drogowe, których sprawcy przed zajęciem miejsca za kierownicą pili alkohol. 24–letnia zjechała do przydrożnego rowu, a 29–latek - objęty kwarantanną domową - uderzył w drzewa. W powiecie mrągowskim 25-latek bez uprawnień do kierowania podczas kontroli drogowej „wydmuchał” 2 promile.
W poniedziałek (12.10.2020) w powiecie nidzickim około godz. 21:30 między Olszewem a Nidzicą, jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, kierujący Fordem Mondeo 29–latek z gminy Kozłowo zjechał na pobocze i uderzył w dwa drzewa. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a on sam, w wyniku doznanych obrażeń został przewieziony do szpitala w Działdowie. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 29-latek pił wcześniej alkohol. Kolejne sprawdzenie ujawniło fakt, że w dniu zdarzenia był objęty kwarantanną domową. Dlatego o zaistniałej sytuacji została poinformowania Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Nidzicy. Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie niebawem będzie tłumaczył się przed sądem. Ponadto, za zlekceważenie zastosowanej kwarantanny musi liczyć się z karą pieniężną w wysokości do 30 000 zł nałożoną w drodze decyzji administracyjnej przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
Tej samej nocy, około godz. 23:00, dyżurny nidzickiej jednostki Policji otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na drodze W545 między Kozłowem a Nidzicą. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kierująca Fordem Focusem 24–letnia mieszkanka Nidzicy, chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzyną, która wtargnęła na jezdnię, zjechała do przydrożnego rowu. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że kobieta nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto okazało się, że wsiadła za kierownicę będąc w stanie po użyciu alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 0,2 promila w jej organizmie. 24–latka została przetransportowana do działdowskiego szpitala. Mieszkanka Nidzicy niebawem odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pomimo braku uprawnień oraz spowodowanie zdarzenia drogowego będąc w stanie po użyciu alkoholu.
Przed sądem stanie też 25-latek zatrzymany tego wieczoru do kontroli w powiecie mrągowskim. Po godzinie 19:00 mrągowscy policjanci zwrócili uwagę na kierowcę vw passata, który szlaczkiem poruszał się ulicą Wojska Polskiego, a następnie w kierunku Mikołajek, gdzie skręcił w drogę na Miejski Las. I to właśnie tam został zatrzymany do kontroli drogowej. Przypuszczenia funkcjonariuszy były trafne. Badanie alkomatem wykazało, że 25-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie. Mało tego - nie miał przy sobie prawa jazdy. Jak ustalili policjanci, uprawnienia do kierowania pojazdami zostały mu zatrzymane 3 lata temu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Podobna kara grozi za niestosowanie się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia.
(ap/dk/tm)