Ostróda, Miłomłyn: Korzystał z karty płatniczej, której nie oddał znajomej
Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić mieszkańcowi Miłomłyna, który bez zgody właścicielki płacił jej kartą za zakupy. Policjanci zatrzymali go po tym, gdy poszkodowana zorientowała się, że z jej konta zniknęły wszystkie pieniądze. Zatrzymany podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy. Tłumaczył, że przez kilka dni był pijany i nie wie, dlaczego tak postąpił.
Kilka dni temu policjanci z Miłomłyna otrzymali zgłoszenie od kobiety, że ktoś włamał się na jej konto bankowe. Funkcjonariusze pracujący nad tą sprawą ustalili, że mąż poszkodowanej kilka dni wcześniej dał kartę płatniczą znajomemu, który odwiedził ich w mieszkaniu. Miał wówczas kupić butelkę alkoholu i oddać kartę. Nie zrobił jednak tego i przez kolejne dwa dni płacił w sklepach i na stacji paliw korzystając z karty znajomej. Kiedy środki na koncie skończyły się, jak twierdzi, najprawdopodobniej zgubił kartę. Ponadto tłumaczył, że nie pamięta dokładnie, dlaczego postanowił tak postąpić, ponieważ przez kilka ostatnich dni stale spożywał alkohol.
Teraz ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Za to co zrobił, grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.