Olsztyn: Wszedł do cudzego mieszkania i zasnął
Zarzut naruszenia miru domowego usłyszał 43-letni Edmund B. Mężczyzna wyciągnął okno z framugą i wszedł do wnętrza cudzego mieszkania znajdującego się na parterze. Śpiącego w łóżku pod kocem nakryła właścicielka mieszkania. Mieszkaniec Olsztyna przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył obszerne wyjaśnienia. Jak poinformował policjantów jego celem nie była kradzież jedynie możliwość odpoczęcia. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku.
Do nietypowego zdarzenia doszło z 13 na 14 maja br. na ulicy Warszawskiej. Do mieszkania znajdującego się na parterze weszła właścicielka i stanęła bez ruchu gdy zauważyła na tapczanie pod kocem śpiącego mężczyznę. Kobieta na miejsce wezwała patrol policji. Jak się okazało, 43-letni Edward B. znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Sprawca został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Dziś śledczy przesłuchali podejrzanego o naruszenie miru domowego. Podczas składania wyjaśnień mężczyzna poinformował, że wszedł do mieszkania po tym, jak wyjął okno z framugą. 43-latek wyjaśnił, że nie chciał nic ukraść, a jedynie odpocząć i przespać się. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że Edmund B. był już w przeszłości karany za kradzieże. Sprawca przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Mężczyźnie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku.