On podawał się za żołnierza, ona miała odebrać paczkę z dużą sumą pieniędzy – kobieta straciła 65 tys. zł
Węgorzewscy policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi za pośrednictwem komunikatorów internetowych lub portali społecznościowych. Sprawcy w ostatnim czasie często podają się za amerykańskich żołnierzy lub weteranów wojennych. Korespondują i zaprzyjaźniają się z kobietami tylko po to, by wyłudzić od nich wysokie sumy pieniędzy. Mieszkanka gminy Pozezdrze uwierzyła w historię opowiedzianą przez „amerykańskiego żołnierza” i w ten sposób straciła 65 tys. złotych.
Internetowi oszuści najczęściej szukają ofiar wśród kobiet. Podają się np. za amerykańskiego żołnierza, przebywającego na misji w Afganistanie, Syrii czy Kosowie i pod taką legendą „zaczepiają” użytkowniczki na portalach społecznościowych lub komunikatorach internetowych. Następnie, aby uwiarygodnić swoje działania, prowadzą dość długą korespondencję elektroniczną. Zwierzają się i zaprzyjaźniają z ofiarą. Korespondencja ta z czasem zaczyna mieć charakter osobisty i przeradza się w poważne deklaracje na przyszłość. Przestępcy wymyślają różne historie, ale ich schemat działania jest podobny: zawarcie znajomości przez Internet, zaprzyjaźnienie się, a na końcu wyłudzenie wysokich sum pieniędzy.
Niestety przekonała się o tym 35-letnia mieszkanka gminy Pozezdrze, która w środę (19.08.2020) zgłosiła się do węgorzewskiej komendy. Korespondencja z rzekomym żołnierzem trwała kilka miesięcy. W tym czasie oszust pisał, że jest na misji w Syrii i deklarował miłość. Pisał również, że ma dużą sumę pieniędzy, którą nie może trzymać w bazie. Zaproponował znajomej, że prześle je w paczce, tylko ona musi opłacić jej ubezpieczenie. Kobieta uwierzyła mężczyźnie i przelewała pieniądze dla rzekomej firmy kurierskiej. Następnie 35-latka dowiedziała się, że paczka utknęła na granicy i trzeba ponieść kolejne koszty, aby ją otrzymać. Po przekroczeniu granicy kurier wiozący paczkę uległ wypadkowi i niezbędne były pieniądze na pokrycie jego leczenia szpitalnego. Kiedy kobieta zdecydowanie upomniała się o paczkę, po przelaniu już sporej gotówki, to żołnierz amerykański napisał, że wszystkim sam się zajmie. Był tylko jeden warunek, pokrzywdzona musiała wykupić na jego miejsce innego żołnierza, co uczyniła. Następnie oszust chciał, aby kobieta opłaciła jego przelot. O tego czasu 35-latka zaprzestała dokonywać przelewów.
Pokrzywdzona dopiero po kilku miesiącach zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i o wszystkim zawiadomiła policjantów. Suma jaką łącznie przelała oszustowi to 65 tys. zł.
Policja przestrzega, że sprawcy najczęściej posiadają wiele fałszywych kont/profili. Budują oni swoją internetową "tożsamość”. Fałszywe zdjęcia i fałszywe informacje dotyczące codziennego życia. Wszystko po to, by uśpić czujność ofiary i w ten sposób wyłudzić pieniądze. Warto pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Warto pamiętać, że przestępcy często korzystają z automatycznych translatorów, więc sposób ich pisania może być nieskładny.
Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa!
(af/tm)