Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pierwszy weekend sierpnia na drogach i wodach Warmii i Mazur

Półmetek wakacji za nami. Wakacji nietypowych, bo mijających pod znakiem epidemii i związanych z nią ograniczeń, nakazów i zakazów, które zmieniły nasze przyzwyczajenia. To co się nie zmieniło, to przepisy i zasady ruchu drogowego oraz wypoczynku nad wodą, od przestrzegania których zależy poziom bezpieczeństwa na naszych drogach szlakach wodnych. Niestety nie wszyscy o tym pamiętają lub świadomie je łamią. Wobec tych osób w miniony weekend interweniowali policjanci.

Lipiec na wodzie

Woda to żywioł, który nie wybacza błędów! Powtarzamy to przy każdej możliwej okazji i wciąż będziemy powtarzać. Bo świadomość tego, jak groźne jest lekkomyślne podejście do relaksu nad wodą, jest podstawowym warunkiem do tego, by liczba utonięć nie rosła. W lipcu tego roku w wodach Warmii i Mazur utonęło 11 osób (w lipcu 2019, było ich 13).

Pierwszy weekend sierpnia

Niestety pierwszy weekend sierpnia przyniósł kolejną ofiarę utonięcia. Policyjni wodniacy w weekend ujawnili też 5 nietrzeźwych sterników.

Mrągowo

Do utonięcia doszło w sobotę (01.08.2020) przed godz. 19:00 na jeziorze Tałty na wysokości Starych Sadów. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, młody mężczyzna wraz z trzema innymi osobami przebywał tam na jachcie typu Omega. W pewnym momencie stracił równowagę i wypadł z jachtu. Niestety nie udało się mu się utrzymać na powierzchni wody. Na miejsce wezwane zostały służby ratunkowe. Wspólnie w akcji ratunkowej udział brali policjanci, ratownicy MOPR i strażacy. Po kilkudziesięciu minutach wyciągnięto z wody ciało 24-latka. Niestety reanimacja nie przyniosła skutku. Osoby przebywające na łodzi były trzeźwe. Mężczyzna, który wypadł z jachtu nie miał na sobie kapoka. Teraz mrągowscy funkcjonariusze wyjaśnią dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

Policyjni wodniacy z Mrągowa w trakcie niedzielnej służby około godz. 12:00 zwrócili uwagę na sternika łodzi motorowej, poruszającej się po jeziorze Czos. Z ich obserwacji wynikało, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Podjęli interwencję i nie mylili się. Badanie alkomatem wykazało, że 54-letni sternik miał ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata wszelkich uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Za brak dokumentów według Ustawy o żegludze śródlądowej grozi mu kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych.

Pisz

Wodniacy z Rucianego – Nidy w weekend służbę pełnili na jeziorze Nidzkim i jeziorze Bełdany, dbając o bezpieczeństwo wypoczywających tam osób. Niestety nie wszyscy zachowywali się odpowiedzialnie. Funkcjonariusze zatrzymali 4 nietrzeźwych sterników, którzy pływali po jeziorze Bełdany. Pierwszego zatrzymali do kontroli w sobotę po godz. 13:00. Był to 27-letni turysta z województwa opolskiego. Mężczyzna płynął skuterem wodnym. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie. Dwie godziny później patrol otrzymał zgłoszenie, że po jeziorze Bełdany łodzią motorową płyną nietrzeźwi mężczyźni. Za sterami stał 30-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego. Mężczyzna miał blisko 1 promil alkoholu w organizmie. Po godz. 18:00 tego samego dnia policjanci zatrzymali do kontroli łódź motorową. Sternikiem był 26-letni turysta z województwa opolskiego. Policjanci czuli od niego alkohol. Okazało się, że mężczyzna ma ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. W niedzielę po godz. 14:00 patrol wodny na jeziorze Bełdany zatrzymał do kontroli łódź motorową z silnikiem zaburtowym. Płynął nią 44-letni mieszkaniec województwa lubelskiego. Mężczyzna ten nie posiadał uprawnień do kierowania tą łodzią. Ponadto był pod działaniem alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.

Przypominamy!

Szlak wodny jest jak droga publiczna. Jeśli pływasz łodzią motorową i jesteś pod działaniem alkoholu na poziomie od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie odpowiesz za wykroczenie. Jeśli stężenie alkoholu wynosi powyżej 0,5 promila staniesz przed sądem jako sprawca przestępstwa, za które grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Jeśli wypoczywasz pływając żaglówką bez silnika, kajakiem lub rowerem wodnym będąc pod wpływem alkoholu grozi za to kara grzywny do 500 złotych.

Lipiec na drogach

W lipcu tego roku na drogach Warmii i Mazur odnotowaliśmy mniej wypadków drogowych niż w lipcu zeszłego roku, mniej osób rannych, mniej kolizji i mniej nietrzeźwych kierowców. Niestety prawie taka sama jest liczba osób, które zginęły na drogach regionu w tym okresie. W 2020 roku w lipcu warmińsko-mazurscy policjanci interweniowali na miejscach 553 wypadków (643 w 2019r.), w których zginęło 57 osób (58 w 2019r.), a 630 zostało rannych (793 w 2019r.). W ubiegłym miesiącu policjanci byli wzywani do 8052 kolizji (9420 w 2019r.), a w trakcie prowadzonych kontroli ujawnili 352 nietrzeźwych kierujących (381 w 2019r.).

Nadmierna prędkość i alkohol w organizmach uczestników ruchu drogowego to główne przyczyny tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Wszyscy kierowcy o tym doskonale wiedzą, jednak nie wszyscy w praktyce chcą stosować się do podstawowych przepisów ruchu drogowego. Do walki z ich bezmyślnością i nieodpowiedzialnością, każdego dnia wyjeżdżają policjanci komórek ruchu drogowego.

Pierwszy weekend sierpnia

Według wstępnych danych w pierwszy weekend sierpnia na drogach Warmii i Mazur doszło do 11 wypadków, w których 1 osoba zginęła, a 13 zostało rannych. Policjanci byli wzywani do ponad 180 kolizji, a w trakcie prowadzonych kontroli ujawnili 24 kierujących pod wpływem alkoholu.

Działdowo

W minioną sobotę (01.08.2020) policjanci z Lidzbarka wyjaśniali okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło na jednym z rond na terenie miasta. Jak ustalili policjanci, kierujący samochodem marki Citroen C3 na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym wymusił pierwszeństwo przejazdu na rowerzyście, który celem uniknięcia zderzenia przewrócił się. Policjanci ustalili kierowcę pojazdu i ukarali go za spowodowanie kolizji mandatem i punktami karnymi. Uczestnicy zdarzenia to mieszkańcy gminy Lidzbark. Mężczyźni byli trzeźwi.

W niedzielę w miejscowości Klęczkowo w gminie Działdowo kierujący pojazdem marki Renault 72-letni mieszkaniec Działdowa nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu pojazdowi marki Opel, w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów. Oplem kierował 45-latek, z którym podróżowała kobieta. Pasażerka pojazdu z ogólnymi obrażeniami trafiła do szpitala w Działdowie. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi działdowska policja.

Kętrzyn

W niedzielę (02.08.2020) o godz. 19:00 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego i motoroweru w miejscowości Polany w gm. Korsze. Będący na miejscu policjanci ustalili, że kierujący pojazdem Skoda Octavia jadąc od strony Bartoszyc, wykonując manewr wyprzedzania motoroweru nie zachował należytej odległości w wyniku czego doszło do zderzenia bocznego pojazdów. Kierujący jednośladem 63-letni mieszkaniec gm. Korsze z obrażeniami głowy został przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala. 42-letni kierowca skody był trzeźwy. Zarówno mężczyzna jak i pasażer auta nie doznali obrażeń.

Skutki wypadku na motocyklu są poważniejsze, niż wypadku samochodowego. Kierujący jednośladem nie jest chroniony karoserią pojazdu, pasami bezpieczeństwa czy poduszką powietrzną. Jedyną ochroną ciała motocyklisty, podczas upadku lub zderzenia z innym pojazdem czy też przeszkodą, jest odzież ochronna, tj. kurtka i spodnie motocyklowe, właściwe buty, rękawice oraz kask. Na bezpieczeństwo motocyklistów, poza sprawnym pojazdem, właściwą techniką jazdy, odpowiednią odzieżą ochronną, istotny wpływ ma również widoczność na drodze. Można ją poprawić przede wszystkim poprzez sprawne i czyste światła, używanie odblaskowych szelek motocyklowych lub kamizelki. Należy pamiętać, że widzieć a być widocznym to dwa różne zagadnienia – im później kierowca samochodu zauważy motocyklistę, tym czas na odpowiednią reakcję będzie krótszy, czasami zbyt krótki.

Lidzbark Warmiński

Policjanci lidzbarskiego ruchu drogowego pracowali w miejscu wypadku drogowego, do którego doszło w piątek (31.07.2020) około godz. 16:30 na trasie pomiędzy miejscowościami Krosno - Mingajny. Jak ustalono kierująca pojazdem marki VW Passat na mokrej nawierzchni na łuku drogi, zjeżdżając ze wzniesienia, nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze wpadła w poślizg i zjechała na przeciwległy pas ruchu, gdzie uderzyła w prawidłowo jadący pojazd marki VW Polo. W wyniku zdarzenia pasażerka drugiego auta została z urazem głowy przetransportowana do szpitala.

  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim na trasie Krosno - Mingajny
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim na trasie Krosno - Mingajny
  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Uszkodzony VW Polo
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Uszkodzony VW Polo
  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Uszkodzony VW Passat
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Uszkodzony VW Passat

Do następnego zdarzenia drogowego doszło zaledwie 10 minut później w okolicy miejscowości Zagony. Jak ustalono kierująca mazdą podczas jazdy zapatrzyła się na swojego psa, w następstwie czego zjechała na pobocze i uderzyła w przydrożne drzewo. Na szczęście w tym przypadku ucierpiał głównie pojazd.

  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Uszkodzony samochód i radiowóz na drodze
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Uszkodzone auto przed radiowozem

Do kolejnego zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 18:00 w Lidzbarku Warmińskim na ul. Orneckiej. Kierujący volvo na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas jezdni i doprowadził do czołowego zdarzenia z peugeotem. Siła zderzenia była tak duża, że peugeot dachował, natomiast volvo zjechało z wysokiego nasypu do przydrożnego rowu. Droga w miejscu zdarzenia podczas pacy służb ratowniczych była zablokowana. Kierujący z volvo oraz dwoje pasażerów z peugota trafili do szpitala.

  • Miejsce zdarzenia drogowego w Lidzbarku Warmińskim na ul. Orneckiej
    Miejsce zdarzenia drogowego w Lidzbarku Warmińskim na ul. Orneckiej
  • Miejsce zdarzenia drogowego w Lidzbarku Warmińskim na ul. Orneckiej
    Miejsce zdarzenia drogowego w Lidzbarku Warmińskim na ul. Orneckiej
  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Volvo leżące w rowie
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie lidzbarskim. Volvo leżące w rowie

Nidzica

W sobotę (01.08.2020) około godz. 9:00 uprawnienia do kierowania zatrzymano 39–letniemu kierowcy, który z nadmierną prędkością poruszał się w obszarze zabudowanym. Mieszkaniec gm. Nidzica w trakcie pomiaru na ul. Olsztyńskiej w Nidzicy jechał samochodem osobowym marki Audi z prędkością 112 km/h. W ten sposób przekroczył dozwolona prędkość jazdy o 62 km/h. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu karnego, w związku z tym odpowie przed sądem za popełnione wykroczenie. Obowiązujące przepisy pozwoliły jednak policjantom ruchu drogowego na zatrzymanie prawa jazdy mężczyźnie na okres 3 miesięcy. Teraz uprawnienia zostaną przesłane do właściwego starosty, który wyda formalną decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy.

Tego samego dnia około godz. 21:00 nidziccy policjanci otrzymali informację o mężczyźnie, który jadąc rowerem drogą przy plaży w miejscowości Kownatki wpadł do przydrożnego rowu. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 49–letniego mieszkańca gm. Uzdowo wykazało w jego organizmie 4,2 promila alkoholu. Niebawem kierujący jednośladem odpowie przed sądem za popełnione wykroczenie zagrożone karą aresztu, grzywny do 5000 zł. Ponadto sąd obligatoryjnie zastosuje zakaz kierowania rowerem na czas od 6 miesięcy do 3 lat.

Olsztyn

W sobotę (01.08.2020) funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie na DK16 w pobliżu miejscowości Kaplityny zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Renault Twingo. Funkcjonariusze zaraz po podejściu do kierującego wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjantów i wykazało, że w organizmie kierowcy krążył blisko jeden promil alkoholu. Ponadto sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że 65-latek posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie sądowego zakazu za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Ostróda

Ostródzcy policjanci pracowali na miejscu tragicznego w skutkach zderzenia motoroweru z pociągiem. Do tego wypadku doszło miejscowości Żabi Róg w niedzielę po godz. 20:00 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Motorowerem drogą gruntową jechał 32-letni mężczyzna, który wiózł pasażerkę. Kierujący wjeżdżając na przejazd prawdopodobnie nie upewnił się, czy może to zrobić w sposób bezpieczny i uderzył w bok przejeżdżającego torami pociągu relacji Olsztyn – Elbląg. Zarówno kierowca jak i jego pasażerka zostali przewiezieni do szpitala. 32-latek niestety zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Jak ustalili policjanci, mężczyznę obowiązywał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wszystkie okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane.

Pisz

W sobotę przed godz. 21:00 oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie od obywatela o zatrzymaniu nietrzeźwego mężczyzny jadącego motorowerem. Do zdarzenia doszło na trasie Góra – Mikosze w gminie Orzysz. To właśnie tam obywatel ujął 52-letniego mieszkańca powiatu ełckiego, który kierował motorowerem znajdując się pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce sprawdzili stan trzeźwości motorowerzysty. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że 52-letni mężczyzna ten złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zakaz ten obowiązywał go od marca tego roku do marca przyszłego roku. Za kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie zakazu orzeczonego przez sąd mężczyźnie grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Dwa lata więzienia grożą 36-letniemu mieszkańcowi Pisza, który kierował pojazdem marki Fiat znajdując się pod wpływem narkotyków. Policjanci zatrzymali ten samochód do kontroli drogowej w sobotę przed godz. 21:00 na ulicach Pisza. Za kierownicą siedział mężczyzna dobrze znany funkcjonariuszom z wcześniej popełnianych przestępstw w ruchu drogowym. Mężczyzna był trzeźwy. Istniało jednak podejrzenie, że znajduje się pod wpływam środków odurzających. Wstępne badanie wykazało, że 36-latek prowadził pojazd będąc pod działaniem marihuany. W tej sytuacji pobrana mu została krew do dalszych badań. W kontroli drogowej funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ten nie posiada uprawnień do kierowania, a jego samochód jest niesprawny technicznie. Jeśli badanie krwi wykaże, że 36-latek prowadził samochód znajdując się pod wpływem środków odurzających grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę (2 sierpnia br.) na drogach powiatu piskiego doszło do dwóch zdarzeń z udziałem motocyklistów. Pierwsze miało miejsce po godz. 12:00 w miejscowości Snopki. Jak ustalili policjanci kierujący motocyklem marki Yamaha, 56-letni mieszkaniec województwa lubelskiego, jechał z żoną. Przed skrzyżowaniem do miejscowości Wejsuny kilka samochodów jadących przed nim zaczęło hamować. Motocyklista chcąc uniknąć uderzenia w jadący przed nim samochód, zaczął gwałtownie hamować w wyniku czego pojazd marki Yamaha przewrócił się na lewą stronę i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Kierujący jednośladem był trzeźwy. Doznał ogólnych potłuczeń. Do szpitala zabrana została pasażerka jadąca motocyklem. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Po godz. 19:00 na ul Orzyskiej w Piszu motocyklista nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go pojazdu marki Audi i najechał na jego tył. W zdarzeniu tym nie ucierpiała żadna osoba. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym motocyklista ukarany został mandatem karnym.

Szczytno

Jazda samochodem z nadmierną prędkością to ryzyko utraty prawa jazdy, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia kierowcy oraz innych uczestników ruchu drogowego. W piątek (31.07.2020) przekonał się o tym 40-letni kierowca Mercedesa. Mężczyzna w miejscowości Rozogi na ul. Warszawskiej, pędził w obszarze zabudowanym na obowiązującej „pięćdziesiątce” z prędkością 108 km/h. 40-letni mieszkaniec woj. podkarpackiego musiał czasowo pożegnać się ze swoim prawo jazdami. Dodatkowo, za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem, a jego konto powiększyło się o 10 punktów karnych.

Tego samego dnia około godz. 15:30 na ul. Pasymskiej w Szczytnie, funkcjonariusze ruchu drogowego zwrócili uwagę na młodego kierowcę, który poruszał się pojazdem marki BMW bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. 22-latek został zatrzymany do kontroli drogowej. Okazało się, że nieodpowiedzialny kierowca nie to, że sam nie zastosował się do obowiązujących przepisów to w dodatku w pojeździe przewoził małego pasażera, który siedział poza fotelikiem samochodowym. 22-latek nie poczuwał się do odpowiedzialności w związku z tym funkcjonariusze skierowali przeciwko 22-latkowi wniosek o ukaranie do sądu.

Wieczorem tego dnia zatrzymany do kontroli został również nietrzeźwy rowerzysta. Parę minut po godz. 18:00 na ulicy Kochanowskiego w Szczytnie 64-latek jechał rowerem przez miasto, mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 zł i przekazany pod opiekę najbliższych.

W sobotę parę minut po godz. 8:00 w miejscowości Młyńsko w gminie Szczytno, patrol ruchu drogowego najechał na zdarzenie z udziałem pojazdu dostawczego marki Renault i pojazdu ciężarowego marki Scania. Z ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynika, że 51-letni kierowca Renault jadąc od strony miejscowości Olszyny w kierunku miejscowości Szczytno, zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu. Jadący z naprzeciwka 62-letni kierowca pojazdu marki Scania zmuszony był „uciekać” na prawą stronę drogi, w wyniku, czego wjechał do rowu. W wyniku przeciążenia pojazd ten przewrócił się na bok i przewożony ładunek w postaci soi, wysypał się częściowo na drogę i na pobliską posesje. Chociaż zdarzenie to wyglądało bardzo poważnie, to na szczęście nikomu nic się nie stało. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Z uwagi na rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego przez 51-letniego mieszkańca powiatu olsztyńskiego, funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy.

  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie szczycieńskim. Radiowóz i ciężarówka przewrócona na drodze
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie szczycieńskim. Radiowóz i ciężarówka przewrócona na drodze
  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie szczycieńskim. Ciężarówka przewrócona na drodze i wóz strażacki
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie szczycieńskim. Ciężarówka przewrócona na drodze i wóz strażacki
  • Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie szczycieńskim. Ciężarówka przewrócona na drodze, kierowca i policjant przy radiowozie
    Miejsce zdarzenia drogowego w powiecie szczycieńskim. Ciężarówka przewrócona na drodze, kierowca i policjant przy radiowozie

Kilka godzin później, przed godz. 17:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zderzeniu motocykla z pojazdem osobowym w miejscowości Bystrz w gminie Świętajno. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że 53-letni motocyklista podczas wymijania się z prawidłowo jadącym kierowcą VW Passata zjechał nagle do lewej krawędzi jezdni i doprowadził do zderzenia się pojazdów. Obaj kierowcy zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że cyklista „wydmuchał” ponad 1,5 promila. Mieszkaniec powiatu mrągowskiego został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi.

W niedzielę o godz. 17:25 zaniepokojony mężczyzna widząc kierującego, którego zachowanie wskazywało na to, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu, powiadomiła o tym fakcie szczycieńską policję. Funkcjonariusze z referatu patrolowo – interwencyjnego, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili przypuszczenie zgłaszającego. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 64-latka blisko 0,5 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

(tm)

Powrót na górę strony