Rzucał butelkami i trafił... do aresztu
Dość nietypowy sposób na spędzenie weekendowego przedpołudnia miał pewien 54-latek w Elblągu. Mężczyzna pracował na rusztowaniu przy ul. Okulickiego. W pewnym momencie stojąc na wspominanym rusztowaniu zaczął rzucać przed siebie butelkami po wódce. Siła ciążenia zrobiła swoje. Butelki trafiły w zaparkowane pod blokiem samochody i je uszkodziła.
Sytuacja miała miejsce w miniony weekend (24-26.07.2020) w Elblągu przy ul. Okulickiego. Tam pewien 54-letni mężczyzna pracujący na rusztowaniu zaczął rzucać… butelkami po wysokoprocentowym trunku. Te, lądując na parkingu, uszkodziły dwa zaparkowane tam auta: audi oraz lanosa. Na miejsce wezwano policyjny patrol. Ustalono, że sprawcą uszkodzenia pojazdów jest 54-latek. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna ma ponad promil alkoholu w organizmie. Co więcej, sprawdzenie go w policyjnej bazie przyniosło informację, że jest poszukiwany do odbycia kary. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia na kwotę 1500 złotych, na tyle bowiem wyceniono powstałe w pojazdach uszkodzenia. 54-latek odpowie teraz przed sądem. Kodeks Karny za zniszczenie mienia przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
(kn/tm)