Działdowo: Uśmierciła cztery szczeniaki. Zwłoki wyniosła do lasu
Policjanci z Działdowa wyjaśniają okoliczności uśmiercenia szczeniaków przez mieszkankę Iłowa. O całym zdarzeniu policję poinformował brat podejrzanej. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt za zabicie zwierzęcia sprawcy grozi kara grzywny bądź pozbawienia wolności do roku. W przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem – mogą to być nawet dwa lata.
28 stycznia br. na numer 997 zadzwonił mieszkaniec Iłowa twierdząc, że jego siostra zabiła cztery szczeniaki, które przyszły na świat kilka dni temu. Skierowany w miejsce zamieszkania zgłaszającego patrol prewencji ustalił, że kobieta faktycznie mogła uśmiercić szczeniaki. Sama podejrzana przyznała, że suczka brata oszczeniła się kilka dni temu wydając sześcioro potomstwa. 45-letnia Dorota M. cztery szczenięta uśmierciła i wyniosła do lasu uważając, że nie będzie miał ich kto wykarmić. Zarówno kobieta, jak i jej brat znajdowali się pod działaniem alkoholu.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt za zabicie zwierzęcia sprawcy grozi kara grzywny bądź pozbawienia wolności do roku. W przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem – mogą to być nawet dwa lata.