Ukradł rower, bo „miał ładną kierownicę”, a w sklepie wszczął awanturę, bo „mu się dłużyło”. Został zatrzymany, a mienie odzyskane
Pewien 51-latek ze Szczytna spacerował po mieście, gdy wpadły mu w oko jednoślady stojące przed serwisem rowerowym. Mężczyzna wybrał sobie ten, który miał najładniejszą kierownicę i odjechał. Następnie zaparkował swój nowy pojazd przed jednym z supermarketów, zabezpieczył przed kradzieżą przypinając do barierki i poszedł na zakupy. Jednak w kolejce przed kasą tak mu się dłużyło, że wszczął awanturę, która wymagała interwencji policjantów. Ci od razu powiązali mężczyznę z kradzieżą roweru. Mężczyzna został zatrzymany i odpowie przed sądem, a rower wrócił do właściciela.
W poniedziałek (05.05.2020) około godz. 15:30 pracownik sklepu rowerowego położonego na terenie miasta, poinformował oficera dyżurnego szczycieńskiej jednostki, że ujawnił brak jednośladu, który stał przed serwisem. Na miejsce interwencji pojechali policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego, którzy ustalili, że do kradzieży doszło w tym samym dniu około godziny 11:30. Kamery monitoringu zarejestrowały zdarzenie, tak więc funkcjonariusze mieli wstępny rysopis sprawcy.
Wkrótce ci sami funkcjonariusze zostali skierowani do jednego z supermarketów położonych na terenie miasta. Według informacji przekazanej przez pracownika ochrony, jeden z klientów wszczął awanturę stojąc w kolejce przed kasą i szarpie się innymi klientami. Na miejscu policjanci od razu rozpoznali, że sprawca zakłócenia ładu i porządku publicznego, to również sprawca kradzieży roweru, do której doszło kilka godzin wcześniej.
51-latek został zatrzymany przez szczycieńskich funkcjonariuszy. Mundurowi ustalili również, że mężczyzna podjechał pod sklep kradzionym rowerem i zabezpieczył jednoślad przed kradzieżą, przypinać go do barierki. Mężczyzna przekazał kluczyki do zabezpieczenia policjantom, a oni odzyskany rower właścicielowi. 51-latek wkrótce będzie tłumaczył się przed sądem.
(ic/tm)