Interwencje wobec osób lekceważących ograniczenia
Kolejne osoby na Warmii i Mazurach przekonały się o tym, że policjanci bardzo poważnie traktują ograniczenia, jakie zostały nałożone na mieszkańców. Osoby lekceważące przepisy wprowadzone w trosce o zdrowie nas wszystkich przekonały się, że policjanci nie mają pobłażania wobec ich nieodpowiedzialnej postawy.
Tylko w ciągu jednej dobry (02.04.2020) policjanci na Warmii i Mazurach stwierdzili w trakcie pełnionych służb 8 naruszeń związanych z nałożonymi kwarantannami oraz 85 przypadków naruszania przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych
Elbląg
W związku z zakazami wynikającymi z trwającego stanu epidemii, policjanci przeprowadzili w czwartek (02.04.2020) działania na ulicach Elbląga. Ich efektem były kontrole Policji, Żandarmerii Wojskowej, Straży Miejskiej i innych służb. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który przed godz. 22:00 zatrzymywał samochody przy ul. Robotniczej w Elblągu. Na miejsce przyjechał patrol. 48-latek był pijany. Powiedział, że był u znajomych i nie ma zamiaru podporządkować się do żadnych ograniczeń. Trafił do policyjnej celi. W jego przypadku będzie skierowany wniosek do sądu o ukaranie. Kolejna sytuacja miała miejsce przy al. Jana Pawła II. Wobec dwóch mężczyzn, spacerujących bez celu, którzy zlekceważyli przepisy dotyczące gromadzenia się w stanie epidemii, policjanci skierowali wnioski do sądu o ukaranie.
Również na terenie Modrzewiny, a dokładnie na ul. Kwiatkowskiego gromadzili się na parkingu miłośnicy nocnego jeżdżenia po Elblągu. Nieformalny zlot zakończył się pouczeniami i mandatami z art. 54 kodeksu wykroczeń. Wobec lekceważącej postawy obowiązujących obostrzeń, policjanci nałożyli 5 mandatów po 500 zł. Podobna sytuacja miała miejsce na ul. Warszawskiej tam funkcjonariusze nałożyli 2 takie mandaty.
Z kolei na ulicy Lotniczej ukarana została matka 15-letniego chłopca, który sam jeździł rowerem wokół placu zabaw. Dziecko zostało przekazane matce, a ona otrzymała mandat w wysokości 100 zł.
Giżycko
Policjanci z Giżycka podjęli interwencję wobec nieletnich, którzy w środę (01.04.2020) kilka minut po godz. 17:00 mieli przebywać na jednej z ulic bez nadzoru i opieki osoby dorosłej. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Chłopcy w wieku 13 i 9 lat tłumaczyli, że dziadek zostawił ich w mieszkaniu, a sam wyszedł. Nakazał aby sami wrócili do swojego domu i dlatego też wyszli z mieszkania. Chłopcy zostali przewiezieni do miejsca zamieszkania, gdzie matka potwierdziła, że byli pod opieką dziadka. W trakcie wyjaśniania całej sytuacji dziadek przyznał, że chłopcy byli u niego i kazał im wrócić rowerami do domu. Mężczyzna poinformował, że zna obecne zasady poruszania się i obowiązujące obostrzenia w związku z panująca epidemią. I chociaż ja twierdził „nic się nie przecież nie stało”, to sprawa trafi do sądu.
Kolejna interwencja miała miejsce w czwartek (02.04.2020) kilka minut po godz. 19:00. Policjanci zauważyli nieletniego, który na ich widok przyśpieszył i raptownie zmienił kierunek drogi. Szybko jednak został ujęty. 17-latek powiedział policjantom, że zna ograniczenia dotyczące poruszania się, które związane są z trwającą epidemią, ale pomimo tego wyszedł do kolegów. Matka, która przybyła na miejsce poinformowała, że wiedziała o tym, że syn wyszedł do kolegów. Kobieta została ukarana mandatem karnym.
Olsztyn
W czwartek (02.04.2020) wieczorem funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Barczewie otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednego z zieleńców gromadzi się grupa osób. Na miejscu policjanci zastali trzech mężczyzn w wieku od 34 do 41 lat. Wszyscy mieli świadomość o obowiązujących ograniczeniach, co do gromadzenia się, które świadomie zlekceważyli. Policjanci ukarali grupę osób mandatami w wysokości 500 złotych za naruszenie przepisów w sprawie ogłoszenia na obszarze kraju stanu epidemii.
Do podobnego zdarzenia doszło w Olsztynku. Wieczorem policjanci interweniowali w stosunku do 16-latki i 17-latka, którzy złamali obowiązujące zakazy dotyczące przemieszczania się i gromadzenia się. Nieletni zostali przekazani ich opiekunom. Natomiast funkcjonariusze sporządzili dokumentacje do sądu rodzinnego.
Tego samego dnia funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Dobrym Mieście podczas patrolowania ulic przy jednym ze sklepów zauważyli dwóch mężczyzn pijących alkohol. 41- i 45-latek również świadomie naruszyli obowiązujące przepisy, w związku z czym policjanci sporządzili stosowną dokumentację z interwencji, która trafi do sądu.
Z kolei policjanci z Biskupca otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na terenie miasta słychać głośne krzyki i rozmowy utrudniające sen sąsiadom. Policjanci na miejscu zastali trzech mężczyzn i kobietę, którzy zorganizowali spotkanie towarzyskie „zakrapiane” alkoholem. Za swoje zachowanie wszyscy zostali ukarani mandatami w kwocie 500 złotych.
Natomiast w Olsztynie policjanci sprawdzając czy mieszkańcy stosują się obowiązujących ograniczeń i zakazów, na ul. Prostej wylegitymowali 52-latka. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że był on poszukiwany przez sąd celem odbycia kary 20 dni pozbawienia wolności. Mężczyzny został zatrzymany i trafił do aresztu śledczego.
Szczytno
Policjanci ze Szczytna zostali poinformowani przez mieszkańców Pasymia, że w środę późnym wieczorem (01.04.2020) około godz. 22:45 jeden z mieszkańców objęty domową kwarantanna, pojawił się na stacji paliw. Policjanci potwierdzili, że 27-latek wszedł na teren sklepu i zaczął robić zakupy. Następnie podszedł do kasjerki i chciał zapłacić za towar. Gdy ta wiedząc, że ma do czynienia z osobą objętą kwarantanną odmówiła, oburzony 28-latek wyszedł ze stacji benzynowej, wsiadł do samochodu i odjechał w stronę Szczytna. Funkcjonariusze nawiązali kontakt z mężczyzną, który potwierdził, że był na „małych zakupkach”. Jak stwierdził, wydawało mu się, że „po zakupy, to on może wyjść”. 27-letni mieszkaniec gminy Pasym popełnił wykroczenie z art. 116 kodeksu wykroczeń. Został poinstruowany, że ma nie opuszczać miejsca pobytu na czas kwarantanny. Wkrótce ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Konsekwencje lekceważącego zachowania poniesie też czterech młodych mężczyzn ze Szczytna. W czwartek (02.04.2020) około godz. 15:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy, skierował policjantów z referatu patrolowo – interwencyjnego na jeden z parkingów położonych na terenie miasta. Z informacji jakie dotarły do policjantów wynikało, że czterech młodych mężczyzn spotkało się przed jednym z bloków, a następnie wsiadło do pojazdu marki Golf i urządzili tam sobie spotkanie. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że 20-letni mieszkaniec gminy Szczytno, dwóch 19-letnich mieszkańców Szczytna i 19-letni mieszkaniec Grudziądza zorganizowali sobie „imprezę w aucie”. Mężczyźni słuchali muzyki i pili alkohol. Funkcjonariusze nałożyli na nich mandaty karne w kwocie po 500 złotych każdy z art. 54 kodeksu wykroczeń, który mówi o naruszeniu przepisów o zachowaniu się w miejscach publiczny w związku z ogłoszona na terenie kraju pandemią koronawirusa i nakazali im rozejście się.
Żeby opanować rozprzestrzenianie się wirusa w Polsce, jesteśmy zmuszeni podjąć odpowiednie kroki. Większość Polaków stosuje się do wydawanych zaleceń, jednak wciąż zdarzają się sytuacje, które narażają nas wszystkich na ryzyko zarażenia. Przykłady z innych krajów pokazują, że kluczem do ograniczenia zakażeń jest maksymalne ograniczenie kontaktów. Za wszelką cenę musimy zahamować tempo, w jakim dochodzi do dalszej transmisji wirusa. Bądźmy ostrożni i stosujmy się do nowych zasad!
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie https://www.gov.pl/web/koronawirus/kolejne-kroki
(tm)