Włamał się do kiosku ze zniczami, bo potrzebował pieniędzy na alkohol
Piscy kryminalni zatrzymali 26-letniego mieszkańca miasta podejrzanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do kiosku ze zniczami. Ze sklepu zginęły pieniądze w kwocie 800 zł, latarka oraz wkłady elektryczne do zniczy. Właściciel oszacował wartość strat na kwotę ponad 1000 złotych. Zatrzymany mieszkaniec Pisza przyznał się do popełnienia tego przestępstwa. Twierdził, że potrzebował pieniędzy na alkohol. Grozi mu teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec stycznia tego roku nieznany sprawca włamał się do kiosku ze zniczami. Do zdarzenia doszło w Piszu w godzinach popołudniowych lub nocnych. Z ustaleń śledczych wynikało, że sprawca złamał skobel od kłódki zamykającej kratę i po wybiciu szyby wszedł do środka. Z kiosku zginęły pieniądze w kwocie 800 złotych, latarka warsztatowa, 11 wkładów elektrycznych do zniczy oraz halogen zewnętrzny. Właściciel wycenił wartość strat na kwotę ponad 1000 złotych.
Pracując nad wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia piscy kryminalni ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży z włamaniem do tego kiosku. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Pisza znany policjantom z wcześniejszych kradzieży.
Zatrzymany mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. W rozmowie ze śledczymi powiedział, że włamał się do kiosku, bo potrzebował pieniędzy na alkohol. Twierdził, że skradzione pieniądze przepił, a przedmioty sprzedał przypadkowym osobom.
Teraz 26-latek stanie przed obliczem sądu. Za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
(ab/rj)