Sylwester i Nowy Rok z perspektywy służby policjanta
Nietrzeźwi uratowani od wychłodzenia, zatrzymani poszukiwani, pijani kierowcy usunięci z dróg, interwencje domowe – tak wyglądało powitanie 2020 roku z perspektywy policjantów, którzy w czasie, gdy jedni się bawili, to oni pełnili służbę. Dzięki ich poświęceniu wiele osób uniknęło nieszczęśliwego początku roku, a ludzkie życia zostały uchronione od wychłodzenia. Niestety m.in. za sprawą nietrzeźwości za kierownicą nie obyło się na Warmii i Mazurach bez tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego.
Gdy jedni świętują koniec roku i hucznie witają nowy, inni - m.in. policjanci – czuwają w tym czasie nad tym, by zabawa skończyła się bezpiecznym powrotem jej uczestników do domów. Niestety wśród bawiących się znajdują się tacy, którzy pijąc przy tej okazji przeceniają swoje możliwości, albo pod jego wpływem podejmują bezmyślne i nieodpowiedzialne decyzje. To właśnie one najczęściej są powodem do późniejszych policyjnych interwencji. Także w tym roku nie zabrakło telefonów do oficerów dyżurnych jednostek z prośbami o interwencje w związku z zakłóceniami porządku w miejscach publicznych, a także awanturami domowymi. Nie obyło się także bez zdarzeń drogowych, które wymagały wsparcia ze strony funkcjonariuszy. Zdarzyły się też interwencje, dzięki którym ocalone zostało ludzkie życie.
Reakcja świadków i interwencja policjantów uchroniły przed wychłodzeniem
Ełk
Dzięki odpowiedniej informacji od mieszkanki Ełku policjanci pomogli mężczyźnie, który w nocy ze środy na czwartek pijany leżał na ławce w okolicach rzeki. Młoda kobieta nie przeszła obok niego bez zainteresowania i zadzwoniła pod numer alarmowy, prosząc o interwencję. Leżący mężczyzna był w stanie upojenia alkoholowego. Policjantom przyznał, że jest mu bardzo zimno i trudno mu poruszać się o własnych siłach. Mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się, że 30-latek znalazł się w trudnej sytuacji życiowej i aktualnie jest bezdomny. Po badaniach lekarskich policjanci przewieźli mężczyznę do komendy, gdzie bezpiecznie spędził noc. Po doraźnej pomocy 30-latek został poinformowany o noclegowniach i miejscach, w których może znaleźć pomoc i wsparcie.
Nowe Miasto Lubawskie
W sylwestrową noc policjanci zostali wezwani do nietrzeźwego mężczyzny, który leżał na jednym z chodników w Nowym Mieście Lubawskim. Mężczyznę zauważył przypadkowy przechodzień. Jak się okazało 41-letni mieszkaniec miasta był pijany i gdyby pozostał dłużej w tym miejscu, groziłoby mu wychłodzenie. W trakcie sprawdzania jego danych wyszło na jaw, że był on poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia do zakładu karnego przez Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim za kradzież. Mężczyzna prosto z zimnego chodnika trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu został przewieziony do zakładu karnego.
Sylwester i Nowy Rok na drogach
W ubiegłym roku w trakcie kontroli drogowych przeprowadzonych w ostatni dzień 2018 roku i pierwszy dzień roku 2019, policjanci pracowali na miejscu 3 wypadków drogowych, w których zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne. Funkcjonariusze byli też wzywani do ponad 90 kolizji drogowych. W trakcie prowadzonych kontroli zatrzymali 18 nietrzeźwych kierujących. Niestety początek 2020 roku również był pracowity dla policjantów ruchu drogowego. W dwa dni (Sylwester i Nowy Rok) na drogach Warmii i Mazur doszło 6 wypadków, w których 1 osoba zginęła, a 6 zostało rannych. Funkcjonariusze byli wzywani do blisko 60 kolizji, a w trakcie prowadzonych kontroli zatrzymali 24 nietrzeźwych.
Braniewo
Braniewscy policjanci w minione dni pracowali m.in. na miejscu kolizji, która miała miejsce w sylwestrowy poranek. Policjanci ustalili, że w okolicy miejscowości Glinka doszło do zderzenia bocznego dwóch pojazdów. Na szczęście pasażerka BMW doznała jedynie niegroźnego obrażenia nogi. Następnego dnia funkcjonariusze wyeliminowali z ruchu nietrzeźwego kierującego. Mężczyzna na terenie gminy Braniewo podróżował motorowerem mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Działdowo
W sylwestrowy wtorek (31.12.2019) na drodze między Uzdowem a Rozdrożem, kierujący osobową Mazdą 23-letni mieszkaniec gminy Płośnica, aby uniknąć zderzenia ze spadającą na jezdnię gałęzią zjechał z jezdni na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Razem z nim samochodem podróżował 20-letni mieszkaniec Działdowa. W wyniku zdarzenia kierujący oraz pasażer z urazami kończyn dolnych zostali przewiezieni do szpitala w Działdowie.
W Nowy Rok w Działdowie patrol prewencji zatrzymał do kontroli drogowej 26-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego, który jak się okazało kierował Audi A4 będąc w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci uniemożliwili mu dalszą jazdę i wkrótce odpowie on za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Gołdap
W pierwszy dzień nowego roku dzielnicowi z Gołdapi obsługiwali kolizję drogową. Do zdarzenia doszło w mieście około godz. 11:30 na ul. Warszawskiej. Na miejscu funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierujący samochodem marki Audi nie zachował bezpiecznego odstępu i uderzył w tył Hyundaia, którym podróżowały trzy dorosłe osoby. Na szczęście nikt nie został ranny. Następnie policjanci sprawdzili stan trzeźwości 25-leniego sprawcy zdarzenia. Okazało się, że prowadził samochód pojazd mając blisko promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy 25-latka oraz nie dopuścili do dalszej jazdy.
Mrągowo
Mrągowscy policjanci kontrolując ruch pojazdów w Sorkwitach w sylwestrowy poranek zatrzymali około godz. 8:00 do kontroli drogowej kierującego VW Golfem. Mężczyzna jechał z prędkością 103 km/h przy obowiązującym w tym miejscu ograniczeniu prędkości do 50 km/h. W konsekwencji tego dnia kierowca stracił na trzy miesiące prawo jazdy. Dodatkowo za popełnione wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 400 złotych i punkty karne.
Olsztyn
Do najtragiczniejszego w czasie tych dwóch dni zdarzenia drogowego doszło w powiecie olsztyńskim. W sylwestrową noc około godz. 1:00 na trasie Biskupiec – Rzeck, jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu, 19-latek kierujący pojazdem marki Iveco Daily, na łuku drogi z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń 36-letni pasażer zmarł na miejscu zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 19-latek siedzący za kierownicą miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Młody mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostaną przeprowadzone dalsze czynności z jego udziałem. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku.
Tej samej nocy doszło do poważnego wypadku na ul. 22 Lipca w Olsztynku. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 35-latek kierujący motorowerem zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewo. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Wyjaśniane są okoliczności tego zdarzenia.
Do kolejnego zdarzenia drogowego doszło noworoczny poranek na trasie Olsztyn - Butryny. W tym przypadku kierujący osobowym Audi prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. 36-letni kierujący został przetransportowany do szpitala. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Wkrótce odpowie za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.
Ostróda
W Sylwestra i Nowy Rok na drogach powiatu ostródzkiego nie doszło do żadnego wypadku drogowego. W tym czasie policjanci skontrolowali ponad 60 pojazdów i byli wzywani do 7 niegroźnych kolizji drogowych. W trakcie prowadzonych kontroli zatrzymanych zostało 3 nietrzeźwych kierowców. Wśród nich 49-latek, który „wydmuchał” 2 promile alkoholu, gdy został zatrzymany w Nowy Rok około godz. 12:00 w Małdytach. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna miał już cofnięte uprawnienia do kierowania.
Nidzica
Jak niebezpieczne jest wsiadanie za kierownicę przez zmęczonego i niewyspanego kierowcę, już we wtorkowy poranek pokazał pewien 31-latek. Około godz. 7:30 nidziccy policjanci interweniowali na drodze Kozłowie, gdzie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu dostawczego. 31–letni mieszkaniec gminy Nidzica przyznał, że jadąc od strony Kozłowa w kierunku Nidzicy zasnął za kierownicą i wjechał do przydrożnego rowu powodując wywrócenie pojazdu. Mężczyzna był trzeźwy, jechał sam. Nic mu się nie stało i o własnych siłach opuścił wywrócony pojazd.
Pisz
W noc sylwestrową oraz Nowy Rok na drogach powiatu piskiego funkcjonariusze zatrzymali kierującego pod działaniem narkotyków oraz 5 nietrzeźwych kierowców. W noc sylwestrową prawo jazdy stracił kierowca forda. Został zatrzymany przez patrol po godz. 23.00 w Piszu na ul. Wojska Polskiego. Za kierownicą siedział 29-letni mieszkaniec miasta. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ponad 0.5 promila miał 29-letni kierowca toyoty zatrzymany do kontroli drogowej godzinę wcześniej w miejscowości Babrosty. Pierwszym nietrzeźwym kierującym zatrzymanym przez policjantów w tym roku był 17-letni mieszkaniec gminy Ruciane – Nida. Nastolatek jechał skuterem marki Corona. Miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Najbardziej nieodpowiedzialnym kierującym okazał się 37-letni mieszkaniec Pisza zatrzymany przez patrol drogówki w środę po godz. 17:00 na ul. Wąglickiej. Kierujący motorowerem marki Romet miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca VW Polo zatrzymany przez policjantów w Orzyszu tego dnia po godz. 15:00. 32-letni mieszkaniec tej gminy nigdy w życiu nie posiadał prawa jazdy. Do tego złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący go od września 2019 roku do września 2022 roku. Tuż po północy w Nowy Rok patrol piskiej drogówki zatrzymał do kontroli drogowej na terenie miasta pojazd marki Skoda. Kierował nim 19-letni piszanin. Kierujący zwrócił uwagę funkcjonariuszy jadąc całą szerokością drogi. Jak się okazało 19-latek był trzeźwy, ale badanie testerem wykazało, że był pod wpływem marihuany. Mężczyzna ten nie posiadał uprawnień do kierowania. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Wcześniej pobrana mu została krew do dalszych badań. Jeśli analizy krwi potwierdzą, że 19-latek kierował skodą pod wpływem środków odurzających grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Szczytno
We wtorek przed godz. 8:00 w Szczytnie na ulicy Łomżyńskiej policjanci zatrzymali do kontroli kierującego Oplem. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 48-latka prawie 0,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Będzie on odpowiadał za jazdę po użyciu alkoholu. Z kolei w środę w miejscowości Zieleniec policjanci ruchu drogowego zatrzymali nietrzeźwego 34-latka kierującego Skodą. Tor jego jazdy sugerował, że może się on znajdować pod wpływem alkoholu. Mężczyzna „wydmuchał” ponad 1,4 promila alkoholu. Wkrótce odpowie przed sądem.
Z kolei w noworoczny poranek po godz. 8:00 patrol ruchu drogowego na ul. Warszawskiej w Rozogach zatrzymał do kontroli innego kierującego Oplem, który w obszarze zabudowanym - w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h - przekroczył dopuszczalną prędkość jazdy o 57 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali 38-letniemu mieszkańcowi powiatu łomżyńskiego prawo jazdy oraz nałożyli na niego mandat w wysokości 400 zł i 10 punktów karnych.
Nowy Rok rozpoczęli za kratami
Ostróda
Pewna 50-latka z powiatu ostródzkiego zaplanowała, by 2020 rok przywitać w Karpaczu. Unikała pokazywania się w okolicach Ostródy, ponieważ od ponad roku ukrywała się przed tamtejszą prokuraturą, która wydała za nią list gończy. Policjanci jednak o niej nie zapomnieli i pod koniec roku wpadli na jej trop. Dzięki współpracy z funkcjonariuszami z garnizonu jeleniogórskiego, poszukiwana 50-latka została zatrzymana w Nowy Rok około godz. 20:00 w jednej z restauracji w Karpaczu. Kobieta była kompletnie zaskoczona pojawieniem się policjantów. Teraz ostródzka prokuratura będzie mogła zakończyć prowadzone w jej sprawie postępowanie niealimentacyjne. W tym samym czasie do policyjnej celi w Ostródzie trafił jeszcze jeden mieszkaniec miasta, który również zalegał z płaceniem alimentów. Mężczyzna trafi do zakładu karnego. Zgodnie z decyzją sadu spędzi tam najbliższe 8 miesięcy.
(tm)