Bartoszyce: Policjanci i prokurator wnioskują o tymczasowy areszt dla 33-latka, który znęcał się nad matką
33-letni Łukasz G. odpowie za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad matką. To nie pierwsza taka sytuacja w tej rodzinie. Policjanci i prokurator chcą, by do czasu rozprawy mężczyzna przebywał w areszcie. Dzisiaj odbędzie się posiedzenie sądu, na którym zapadnie decyzja w tej sprawie. Kodeks karny za znęcanie się nad osobą najbliższą przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek oficer dyżurny bartoszyckiej jednostki policji został powiadomiony o awanturze w jednym z mieszkań na terenie miasta. Na miejsce pojechał patrol policji. Interweniujący funkcjonariusze od pokrzywdzonej dowiedzieli się, że jej 33-letni syn krzyczał, wyzywał ją, groził pozbawieniem życia oraz bił pięściami po głowie. Pijany mężczyzna został odizolowany od matki i trafił do policyjnego aresztu. Kobieta zdecydował się złożyć zawiadomienie o przestępstwie znęcania. To pozwoliło policjantom na podjęcie dalszych kroków. Jak ustalili policjanci Łukasz G. od dwóch miesięcy w taki sposób traktuje matkę.
33-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się. W złożonych wyjaśnieniach nie przyznał się do popełnienia tego przestępstwa. Policjanci i prokurator chcą, by do czasu rozprawy mężczyzna przebywał w areszcie. Dzisiaj odbędzie się posiedzenie sądu, na którym zapadnie decyzja w tej sprawie. Kodeks karny za znęcanie się nad osobą najbliższą przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.