Szaleńcza jazda kierującego - pod prąd, pod wpływem alkoholu i bez uprawnień
Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, gdzie kierujący oplem wjechał „pod prąd” na rondo uszkadzając latarnię, a swój szaleńczy rajd zakończył na zaparkowanym pojeździe. Całe szczęście, że w tym czasie żadna z osób nie znalazła się na trasie pijanego i bez uprawnień kierującego.
W środę (tj. 04.09.2019r.) około godziny 05:00 policjanci zostali skierowani na miejsce zdarzenia drogowego do którego doszło na Rondzie Kombatantów w Lidzbarku Warmińskim.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 23-letni kierujący pojazdem m-ki Opel jadąc wraz z pasażerem od ulicy Krzywej, wjechał „pod prąd” na rondo, następnie utracił panowanie nad pojazdem, po czym wjechał w latarnię uszkadzając ją. Następnie siłą rozpędu przejechał po chodniku i zakończył swoją jazdę na zaparkowanym pojeździe na ul. Konstytucji 3 Maja. Na szczęście nie było w tym miejscu innych osób.
23-letni kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak policjanci szybko ustalili jego tożsamość i miejsce pobytu. Sprawca zdarzenia został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Jak się okazało był nietrzeźwy, przeprowadzone badanie wykazało u niego 1,6 promila alkoholu w organizmie. Nadto nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdem.
Teraz biegły na podstawie retrospekcji określi jaką wartość alkoholu posiadał zatrzymany 23-latek w momencie kierowania pojazdem. Wczoraj usłyszał zarzuty, do których się przyznał i złożył wyjaśnienia.
W niedługim czasie będzie się on tłumaczył za swoje zachowanie przed sądem
Osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała się liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł. Kara ta jest w przedziale od 5000 zł do 100 000 zł. Jeżeli osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości kara ta zaczyna się od 10 tys. zł.
bm/kw