Myślała, że pożycza pieniądze znajomej - okazało się, że ta wcale nie prosiła o pożyczkę. Upewnij się komu przelewasz pieniądze!
Coraz częściej policjanci spotykają się z metodą wyłudzenia pieniędzy, wykorzystującą szybkie przelewy internetowe. Oszuści podszywają się pod naszych znajomych i proszą o szybkie przelanie niewielkiej kwoty pieniędzy. Sprawcy zależy na tym, byśmy nie weryfikowali niczego, bo skoro rozmawiamy z naszym znajomym, to przecież „pożyczka” jest bezpieczna i zaraz zostanie zwrócona. Zdarza się że po jednej takiej udanej próbie następuje kolejna prośba.
Ten typ oszustwa charakteryzuje przede wszystkim szybkość jego przebiegu. Oszust wie, że nie wyłudzi naszych pieniędzy, podszywając się pod kogoś zupełnie obcego. A jeżeli podszyje się pod osobę, którą ta druga strona zna, a dodatkowo darzy sympatią – jego szanse znacznie wzrastają.
- Jedna z takich sytuacji dotyczyła właśnie przelania pieniędzy za pośrednictwem aplikacji do szybkich płatności. Od młodej kobiety oszust podszywający się pod jej znajomą, wyłudził kwotę 1000 złotych i posłużył się przy tym komunikatorem internetowym
– mówi policjant operacyjny wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.
W przypadku tego oszustwa sprawcy stawiają na „ilość” udanych prób, czyli próbują uzyskać więcej małych kwot, niż próbować dokonać jednego większego oszustwa. Pamiętajmy o tym i w sytuacji, gdy ktoś „znajomy” za pośrednictwem komunikatora prosi nas o pieniądze, weryfikujmy czy to naprawdę nasz znajomy. Oszustwo to przestępstwo, za które sąd może skazać na karę do 8 lat pozbawienia wolności.
(kn/tm)