Pijany taksówkarz ujęty przez policjanta w czasie wolnym od służby
Policjant pracujący na co dzień w bartoszyckiej drogówce w czasie wolnym od służby, zatrzymał pijanego taksówkarza. Siedzący za kierownicą VW mężczyzna wykonywał niebezpieczne manewry. Mężczyzna jechał całą szerokością drogi i najeżdżał na krawężniki. Policjant podejrzewał, że taksówkarz może być nietrzeźwy. O całej sytuacji zawiadomił dyżurnego, a sam pojechał za mężczyzną gdzie go po chwili zatrzymał. 61 - letni mieszkaniec Bartoszyc miał 2 promile alkoholu w organizmie.
W poniedziałek (03.06.19) o godzinie 15:00 w Bartoszycach policjant w czasie wolnym od służby jechał swoim autem ulicami miasta. W pewnym momencie zauważył taksówkę, którego kierujący jechał całą szerokością drogi i najeżdżał na krawężniki. Policjant podejrzewał kierującego o nietrzeźwość, jednocześnie był dość zaskoczony tą sytuacją, gdyż pijany taksówkarz to niecodzienna sytuacja. Niestety podejrzenia policjanta potwierdziły się. Taksówkarz zatrzymał się na osiedlowym parkingu i tam został ujęty przez funkcjonariusza. Szczęśliwie to nie był kurs z pasażerami. Po przyjeździe na miejsce, interweniujący policjanci sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Okazało się, że 61 - latek miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Mieszkaniec Bartoszyc stracił prawo jazdy i wkrótce odpowie przed sądem.
Kodeks karny za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznym na okres co najmniej 3 lat i świadczenie pieniężne w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Wsparcia Pokrzywdzonych i Pomocy Postpenitencjarnej.
mk/kw