„Przyjechałem tylko połowić ryby” - tłumaczył 69-latek, który jeździł samochodem do parku miejskim mając ponad 3 promile
Policjanci zatrzymali 69-letniego kierowcę, który jeździł alejkami po miejskim parku, po czym zaparkował samochód tuż przed płynącą tam rzeką. Mężczyzna nie dostrzegł w swoim zachowaniu niczego złego, mówiąc policjantom, że „przyjechał tylko połowić ryby”. Mieszkaniec Węgorzewa miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Finał beztroskiej i nieodpowiedzialnej jazdy odbędzie się w sądzie.
Wczoraj (23.05.2019) kilka minut przed godziną 11.00 oficer dyżurny węgorzewskiej komendy, otrzymał zgłoszenie o kierowcy, który jeździł samochodem po parku miejskim. Po otrzymaniu zgłoszenie policjanci natychmiast pojechali na miejsce interwencji. Tam zauważyli auto odpowiadające opisowi podanemu w zgłoszeniu, które stało zaparkowane tuż przed rzeką Węgorapa. Kiedy funkcjonariusze dotarli do pojazdu okazało się, że kierowca volkswagena, który stał obok samochodu był tak pijany, że miał problemy z utrzymaniem równowagi. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 69-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie dostrzegł w swoim zachowaniu niczego złego, mówiąc policjantom, że „przyjechał tylko połowić ryby”.
Mieszkaniec Węgorzewa odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
gm/in