13-latka potrącona przez ciągnik, 12-latek wjechał w osobówkę
Do szpitala w Suwałkach z urazem głowy trafiło dwoje nastolatków z powiatów gołdapskiego i oleckiego, którzy tego samego dnia i niemal w tym samym czasie, jednak w różnych miejscach, brali udział w zdarzeniach drogowych. Najpierw 12-letni rowerzysta zderzył się z osobówką w Gołdapi, a później 13-latka została potrącona przez ciągnik rolniczy. Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że w obu przypadkach zawiniła nieuwaga nastolatków.
Będąc uczestnikiem ruchu drogowego należy zachować ostrożność bez względu na to, czy jesteśmy pieszym, rowerzystą czy kierowcą pojazdu silnikowego. Niestety wystarczy tylko krótka chwila nieuwagi, by na drodze doszło przez nią do bardzo poważnego i niebezpiecznego dla życia i zdrowia zdarzenia.
Przekonała się o tym dwójka nastolatków, którzy tego samego dnia (07.05.2019) i niemal w tym samym czasie ale w różnych miejscach, przez brak zachowania ostrożności stali się uczestnikami zdarzeń drogowych, w efekcie których trafili do tego samego szpitala w Suwałkach.
Gołdap
Do pierwszego zdarzenia doszło około godz. 13:40 w Gołdapi, gdzie na ul. Żeromskiego młody rowerzysta zderzył się z samochodem osobowym. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu tego zdarzenia, 12-latek kierujący rowerem jechał chodnikiem i w pewnym momencie postanowił z niego zjechać i skręcić w lewo. Wykonując ten manewr wjechał na jezdnię i uderzył w bok jadącego równoległą do chodnika drogą samochodu osobowego. Kierującej autem i jej pasażerce nic się nie stało, natomiast 12-latek doznał otarć i potłuczeń, dlatego został przewieziony do szpitala, by wykonać niezbędne badania.
Olecko
Niemal w tym samym czasie – tuż po godz. 14:00 - w miejscowości Żydy w powiecie oleckim, policjanci drogówki zostali skierowani na miejsce potrącenia 13-latki przez ciągnik rolniczy. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze pracujący na miejscu, nastolatka tuż przed zdarzeniem wysiadła z autobusu, którym wróciła ze szkoły. Kiedy autokar ruszył w dalszą drogę, dziewczynka wyszła zza niego na jezdnię wprost przed jadący ciągnik rolniczy. Pojazd w nią uderzył. W wyniku zderzenia dziecko doznało urazu głowy i śmigłowcem zostało przetransportowane do szpitala w Suwałkach. Kierujący ciągnikiem 23-latek był trzeźwy, jednak podczas wykonywanych czynności okazało się, że nie posiada wymaganych uprawnień do prowadzenia tego rodzaju pojazdów. W związku z tym został on ukarany mandatem karnym w wysokości 300 zł. Kary nie uniknął również właściciel przedsiębiorstwa, do którego należy ciągnik rolniczy. Mężczyzna również został ukarany 300-złotowym mandatem za dopuszczenie do prowadzenia pojazdu osoby niemającej wymaganych uprawnień.
Apelujemy do rodziców i opiekunów o zwracanie większej uwagi na bezpieczeństwo dzieci. Zadbajmy wszyscy o to, by znały one przepisy ruchu drogowego i potrafiły na czas dostrzec niebezpieczeństwa w różnych sytuacjach. Najmłodsi bardzo często działają impulsywnie i nieostrożnie. To od ich opiekunów i wychowawców zależy, czy i w jaki sposób przekazana im zostanie wiedza na temat zagrożeń.
(ab/jsz/tm)