Lidzbark Warmiński: Wjechał mitsubishi do rowu. Nie miał uprawnień i był pijany
Kara do 2 lat pozbawienia wolności grozi 24-latkowi z gminy Kiwity, który mając prawie promil alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę osobowego mitsubishi i wjechał nim do przydrożnego rowu. Mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania i twierdził, że to nie on kierował. 24-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
W miniony wtorek (19.02.2019) kilka minut przed godz. 21:00 oficer dyżurny lidzbarskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że na trasie Krekole – Samolubie pojazdem mitsubishi może poruszać się nietrzeźwy kierujący. Na miejsce pojechał policyjny patrol. Wskazany pojazd znajdował się już w przydrożnym rowie. Mężczyzna próbował wyjechać z powrotem na jezdnię.
Kiedy wysiadł z pojazdu w rozmowie policjantami zaprzeczył, aby to on kierował autem. Policjanci podczas rozmowy wyczuli silny zapach alkoholu od kierowcy. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u 24-latka prawie promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo podczas sprawdzania w systemach mundurowi ustalili, że mieszkaniec gminy nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a jego auto nie ma ważnych badań technicznych. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Mieszkaniec gminy trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu 24-latek złożył wyjaśnienia i przyznał się do kierowania pojazdem.
Teraz amator „jazdy na podwójnym gazie” za swoje czyny odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. 24-latek musi się liczyć również z karą finansową.
(mk/tm)
