Kętrzyn: Pod pretekstem awantury wezwała patrol. Jak sama stwierdziła, „lubię policjantów i chciałam z nimi porozmawiać”
39-letnia mieszkanka gminy Korsze odpowie przed sądem za bezpodstawne wezwanie policji. Kobieta prosiła o szybkie przybycie funkcjonariuszy twierdząc, że podczas awantury domowej została pobita przez swojego konkubenta. Gdy policyjny patrol przyjechał na miejsce pijana Anna L. oznajmiła, że nie było żadnej kłótni, a powodem jej zgłoszenia była po prostu chęć rozmowy z funkcjonariuszami, ponieważ bardzo ich lubi.
Wczoraj około godziny 16.30 na telefon oficera dyżurnego kętrzyńskiej komendy zadzwoniła 39-letnia mieszkanka gminy Korsze. Zgłaszająca była zdenerwowana i oświadczyła, że podczas awantury domowej została pobita przez konkubenta. Pod wskazany adres natychmiast pojechali funkcjonariusze. Na miejscu okazało się, że zarówno kobieta jak i jej partner byli pijani. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami kobieta oznajmiła, że nie było żadnej kłótni, a powodem jej zgłoszenia była po prostu chęć rozmowy z policjantami, ponieważ bardzo ich lubi.
Teraz Anna L. odpowie przed sądem za bezpodstawne wezwanie policji.
Policjanci po raz kolejny przypominają, że nr 112, 999, 998, 997 to numery alarmowe i należy z nich korzystać z rozwagą. Areszt, ograniczenie wolności, grzywna do 1500 zł to kary jakie kodeks wykroczeń przewiduje za bezzasadne wzywanie służb.