Olsztyn / Dywity: Podejrzany o kradzież zgłosił, że został okradziony. Akt oskarżenia wobec podejrzanych o włamanie
Policjanci z Dywit wspólnie z prokuraturą zakończyli aktem oskarżenia sprawę mężczyzn podejrzanych o dokonanie włamań i kradzieży sprzętu z pomieszczeń gospodarczych na terenie gminy. Po kilkutygodniowych ustaleniach, policjanci zebrali dostateczne dowody, by dwóm przedstawić im zarzuty. Kodeks karny za tego typu zachowania przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku czerwca 2018 roku do Posterunku Policji w Dywitach zgłosił się mężczyzna, który zgłosił kradzież z włamaniem do pomieszczeń gospodarczych. Podczas zdarzenia zginęły m.in. narzędzia elektryczne, przedłużacze, akumulatory czy olej napędowy. Łączna wartość strat szacowana była na kwotę ponad trzech tysięcy złotych. Do tej sprawy policjanci przesłuchali m.in. świadka zdarzenia, który w chwili włamania był w pobliżu.
Do kolejnej próby kradzieży doszło zaledwie dwa dni później. W tym przypadku sprawcy zostali spłoszeni przez właściciela, który był na miejscu. Między jednym ze sprawców, a właścicielem posesji doszło do szarpaniny. Podejrzanym o kradzież ostatecznie udało się uciec, jednak właściciel posesji w wyniku szarpaniny zatrzymał bluzę jednego ze sprawców, w której znajdował się telefon komórkowy należący do tego mężczyzny.
Wkrótce do policjantów z Posterunku Policji w Dywitach zgłosił się… sam podejrzany, który twierdził, że właściciel posesji ukradł mu bluzę wraz z telefonem komórkowym. Funkcjonariusze skonfrontowali obu mężczyzn ze sobą w celu dokładnego wyjaśnienia sprawy. W trakcie wyjaśniania okoliczności zdarzenia, policjanci nie mieli już wątpliwości co do celu wejścia podejrzanych mężczyzn na obcą posesję. Przy podejrzanym o usiłowanie kradzieży mężczyźnie, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli m.in. cęgi służące do przecinania kłódek.
Ostatecznie funkcjonariusze ustalili dane obu mężczyzn – mieszkańca gminy Dywity (28-latek) i mieszkańca gminy Barczewo (23-latek) - podejrzanych o włamanie do pomieszczeń gospodarczych i kradzież m.in. elektronarzędzi, akumulatorów czy paliwa. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży, do których się nie przyznali. Zebrany w tej sprawie obszerny materiał dowodowy pozwolił na zakończenie dochodzenia aktem oskarżenia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, dwóm mężczyznom może teraz grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(rp/tm)