Bartoszyce/Galiny: W trosce o bezpieczeństwo seniorów
Dzielnicowa z oficerem prasowym odwiedziły seniorów z Galin w gm. Bartoszyce. Rozmawiano o bezpieczeństwie w szerokim tego słowa znaczeniu. Z racji tego, że w ostatnim czasie coraz częściej mówi się o nadużyciach przy zawieraniu różnego rodzaju umów podpisywanych podczas pokazów sprzętu, czy umów podpisywanych w domu, a dotyczących dostarczania mediów, czy usług telekomunikacyjnych, policjantki mówiły jak uniknąć tego rodzaju kłopotów, a jeśli już takie będą, to jak sobie z nimi poradzić.
Wczoraj, (12.12.18r.) policjantki spotkały się z seniorkami z Galin. Każda z Pań mogła zapytać o nurtujący problem i opowiedzieć o swoich doświadczeniach dotyczących nieuczciwych sprzedawców. Okazało się, że doświadczenia takie mają i niektóre z nich do dziś spłacają raty kredytu zaciągniętego na zakup garnków, niewartych nawet połowy ceny zakupu. Jak powiedziały seniorki najlepiej na pokazy garnków, pościeli, materacy i innych takich rzeczy nie chodzić, bo przecież to wszystko można kupić w sklepie i jak się okazuje, dużo taniej.
Policjantki wyjaśniły, że każdy ma prawo w ciągu 14 dni, bez żadnych konsekwencji odstąpić od umowy zawartej poza lokalem sprzedawcy. Mówiły też, że jeżeli okaże się, że sprzedawca wykorzystuje seniorów do podpisywania niekorzystnych umów, to jego działanie może wypełniać znamiona przestępstwa, a wówczas jest to sprawa dla policji.
Z racji tego, że przez Galiny przebiega droga krajowa nr 57, a ruch na niej jest duży, znaczącą kwestią dla mieszkańców tej wsi i okolic jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Dzielnicowa podkreślała, że w czasie spacerów do sąsiednich wsi, po zmierzchu należy mieć przy sobie element odblaskowy umieszczony w widocznym miejscu. Policjantki przekonywały, że odblaski warto nosić zawsze. Podczas spotkania policjantki rozdały seniorkom opaski odblaskowe.
Funkcjonariuszki przypomniały seniorom, że nadal zdarzają się przypadki oszustw „na wnuczka”, czy „policjanta”. Wyjaśniły, że policjanci NIGDY nie proszą o pieniądze i nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Mówiły też, że zawsze trzeba być ostrożnym i nie mówić nikomu o tym, ile mamy pieniędzy w domu, czy na koncie bankowym. Policjantki przypominały seniorkom o tym, że zanim zdecydują się komukolwiek oddać oszczędności swego życia, powinny dobrze to przemyśleć i nie podejmować decyzji pod presją czasu, bo pośpiech zawsze jest złym doradcą.
(mk/rj)