Mrągowo: Zadzwonił po pomoc i rozłączył się – mimo wszystko pomoc przyjechała na czas
Zadzwonił po pomoc na numer 112, poprosił o pomoc i dalej nie był w stanie mówić. Rozłączył się. Operator poprosił o pomoc policję. Dzięki szybkiej policyjnej interwencji pomoc do chorego mężczyzny przyjechała na czas.
Dzisiaj około godziny 8.00 rano na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który powiedział tylko, że potrzebuje pomocy, po czym rozłączył się. Niestety próba połączenia się z mężczyzną nie powiodła się ponieważ już nie odbierał. W tej sytuacji zlokalizowano adres pod jakim zarejestrowany jest telefon. Równocześnie dyspozytor centrum powiadamiania ratunkowego natychmiast skontaktował się z mrągowską policją, by ustalić gdzie dokładnie przebywa zgłaszający.
Pod wskazany adres natychmiast pojechał patrol policji. Niestety okazało się, że nie mieszka tam osoba o podanym nazwisku. Kobieta z którą rozmawiali funkcjonariusze domyśliła się, że może chodzić o jej znajomego. Niestety ona też nie wiedziała, gdzie może on przebywać. Podała telefon do innej kobiety, która mogła wiedzieć coś więcej na ten temat. Policjanci natychmiast skontaktowali się z nią. Kobieta wskazała miejsce, gdzie zgłaszający może mieszkać. To tam właśnie zastano mężczyznę proszącego o pomoc. Funkcjonariuszom udało się przyjechać w porę. Mężczyzna miał problemy z sercem. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia, która zabrała mężczyznę na szpitalny oddział ratunkowy.
(dk/rj)