Bartoszyce / Górowo Iławeckie: Po awanturze domowej uciekł na dach – skąd trafił do policyjnej celi
Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który po awanturze z konkubiną uciekł na dach. Mężczyzna chciał skoczyć z wysokości pierwszego piętra. Uniemożliwili mu to policjanci, którzy weszli za nim na dach i tam go zatrzymali. Jednak pijany 55–latek robił wszystko, by uniemożliwić funkcjonariuszom bezpieczne sprowadzenie go na dół. Wtedy pomogli im strażacy z OSP w Górowie Iławeckim. Przy użyciu specjalistycznego sprzętu mężczyznę zdjęto z dachu i zatrzymano w policyjnej celi.
W czwartek (27.09.2018) policjanci z Komisariatu Policji w Górowie Iławeckim interweniowali w sprawie awantury domowej w jednym z mieszkań. Wprawdzie, każda policyjna interwencja jest inna, jednak ta różniła się znacznie od pozostałych. Policjanci musieli zatrzymać pijanego, awanturującego się mężczyznę na dachu - właśnie tam uciekł przed nimi 55–latek. Mężczyzna chciał skoczyć z wysokości pierwszego piętra, co uniemożliwili mu policjanci. To nie był jednak koniec interwencji. 55–latek zapierał się i nie chciał dobrowolnie zejść z dachu, położył się i odmówił jakiekolwiek współpracy. Konieczna była pomoc strażaków. Funkcjonariusze z OSP w Górowie Iławeckim przy użyciu odpowiedniego sprzętu sprowadzili mężczyznę na ziemię.
Pijany awanturnik trafił do policyjnej celi, mężczyzna odmówił badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
To nie pierwszy raz, kiedy 55–latek awanturował się z konkubiną i był w związku z tym też zatrzymywany do wytrzeźwienia, a rodzina była objęta procedurą niebieskiej karty. Po wytrzeźwieniu w piątek (28.09.2018r.) 55–latek usłyszał zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobą najbliższą w okresie od stycznia do dnia zatrzymania. Wobec 55–letniego mieszkańca Górowa Iławeckiego prokurator zastosował policyjny dozór. Mężczyzna ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i musi wyprowadzić się ze wspólnie zamieszkiwanego lokalu.
Kodeks karny, za przestępstwo znęcania się nad osobą najbliższą przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
(mk/tm)