Elbląg: Ujęty na włamaniu, trwierdził, że chciał się tylko przespać. Nocleg zapewnili mu policjani
30-letni mężczyzna ujął 60-latka jak ten włamywał się do jego auta. Na miejsce wezwani zostali policjanci. 60-latek trafił do policyjnego aresztu. Był pijany. Twierdził, że do auta chciał tylko wsiąść, by… się przespać.
Sytuacja miała miejsce wczoraj (08.08.2018) po godz. 23:00 policyjny patrol został wezwany na elbląskie Zawodzie, gdzie miało dojść do włamania. Na miejscu okazało się, że czeka tam właściciel auta oraz 60-letni włamywacz. Właściciel nissana navarry zauważył mężczyznę, który wchodzi do wnętrza jego auta. Zatrzymał go i wezwał policję. Z kolei 60-latek, od którego czuć było alkohol, najpierw twierdził, że pomylił samochody. Chwilę później, tłumaczył, że tak naprawdę to niczego nie chciał ukraść, a włamał się do auta po to, by w nim przenocować. Skusiły go gabaryty pojazdu. Policjanci zapewnili mu nocleg na resztę nocy w areszcie. Teraz usłyszy zarzut włamania. Zgodnie z Kodeksem Karnym za taki czyn grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
(kn/tm)