Olsztyn: Nie zmieścił się w zakręt - zatrzymał się na sygnalizatorze - był nietrzeźwy
Policjanci z olsztyńskiej drogówki zatrzymali 23-letniego kierowcę, który podczas skrętu w prawo uderzył w sygnalizator. Na szczęście w pobliżu nie było osób postronnych. Okazało się, że 23-latek był pijany. W jego organizmie krążyło ponad 1,5 promila alkoholu. Teraz ze swojego zachowania będzie musiał tłumaczyć się przed sądem.
Dzisiaj (31.07.2018) kilka minut po północy, oficer dyżurny olsztyńskiej jednostki otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego z Żołnierską. Na miejsce natychmiast pojechał patrol ruchu drogowego. Już na pierwszy rzut oka wiadomo było, że z kierowcą nie wszystko jest w porządku.
Mundurowi na miejscu zdarzenia zastali 23-latka, który wcześnie skręcając w prawo stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w sygnalizator świetlny, na którym zawisło auto. Policjanci poddali młodego kierowcę badaniu na zawartość alkoholu w organizmie – alkomat wykazał ponad 1,5 promila alkoholu. Jak się okazało mężczyzna cieszył się prawem jazdy niespełna dwa lata.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny od rozbitego auta. Pojazd, którym kierował mężczyzna został zabezpieczony przez holownik, a on sam pojechał z funkcjonariuszami do komendy, gdzie zostały z nim wykonane dalsze czynności. Zgodnie z obowiązującymi przepisami może mu teraz grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat. Za lekceważenie przepisów ruchu drogowego, 23-latek musi liczyć się również z dotkliwą karą finansową.
(rp/tm)