Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Region: Zdarzenia drogowe na Warmii i Mazurach

W miniony weekend policjanci pracowali na miejscu zdarzeń drogowych, do których doszło na drogach naszego regionu.

Lidzbark Warmiński:

W piątek (tj. 27.07.2018 r.) około godz. 22:00 oficer dyżurny lidzbarskiej policji otrzymał informację o zaistniałym zdarzeniu drogowym z udziałem łosia na drodze wojewódzkiej nr 511 w okolicach miejscowości Wielochowo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Peugeot jadąc w kierunku miejscowości Górowo Iławeckie na prostym odcinku drogi najechał na przebiegającego przez drogę łosia. Zwierzę wybiegło z pobocza wprost pod nadjeżdżający samochód.Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Auto zostało poważnie uszkodzone, a 33-letni pasażer, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Kierujący 33 -latek miał ogólne potłuczenia ciała.  Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.

 

 

Jak zawsze przy takich zdarzeniach apelujemy do kierujących, aby zachowali szczególną ostrożność w rejonach narażonych na wtargnięcie zwierząt na drogę. Zderzenie pojazdu ze zwierzęciem bardzo często kończy się tragicznie, nie tylko dla nich, ale i dla ludzi. Jeśli widzimy zwierzę przy drodze, należy zwolnić, a nawet zatrzymać się, włączyć światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców. Może nam to uratować życie, a na pewno uratuje życie biegnącego, nieświadomego zagrożenia zwierzaka.

W niedzielę(29.07.2018 r.)j około godziny 13:30 policjanci zostali skierowani na miejsce zdarzenia drogowego na rondo Generała Sikorskiego w Lidzbarku Warmińskim. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 19-letni kierujący pojazdem m-ki Opel jadąc od strony mostu kolejowego na ul. Olsztyńskiej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dla pojazdu kia, który wyjechał z ulicy Orneckiej. Doszło do zderzenia pojazdów.  Obu kierujących poddano badaniu na zawartość alkoholu. Kierujący kia był trzeźwy, natomiast 19-letni kierujący oplem posiadał 0,71 promila alkoholu w organizmie. Kierującemu zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami. Policjanci wyjaśnią wszelkie okoliczności zdarzenia. Młody mężczyzna za swoje zachowanie będzie się tłumaczył przed sądem.

W poniedziałek (tj. 30.07.2018 r.) około godziny 6:20 policjanci zostali skierowani na miejsce wypadku drogowego w okolice  m. Mingajny. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 36-letni kierujący pojazdem m-ki Volkswagen Golf z nieznanych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się z pojazdem ciężarowym marki Renault. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd ciężarowy przewrócił się na bok. Kierowca volkswagena był zakleszczony, z obrażeniami ciała został przewieziony do Szpitala w Elblągu. Droga w miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana. Policjanci zorganizowali objazdy przez miejscowość Henrykowo. Na miejscu pracują policjanci, który wyjaśnią wszystkie okoliczności zdarzenia.   

 

Pisz:

W sobotę (28 lipca br.) przed godz. 21.00 w miejscowości Jabłoń, gm. Pisz, w pobliżu ośrodka wypoczynkowego doszło do wypadku drogowego z udziałem pojazdu marki BMW. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że samochód jechał od strony Wiartla w kierunku Pisza. Na prostym odcinku drogi kierujący autem stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał do przydrożnego rowu, gdzie z dużą siłą uderzył w drzewo. Pojazd zaczął się palić. BMW jechało trzech mieszkańców Pisza. 25-letniego kierowcę oraz pasażera w tym samym wieku, w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. Badania krwi wykażą, czy byli pod działaniem alkoholu. Drugi pasażer, mając blisko 0,5 promila, trafił do policyjnego aresztu. Policjanci do późnych godzin nocnych wykonywali czynności na miejscu tego zdarzenia. Między innymi zabezpieczali ślady w postaci wyrwanego na kilkadziesiąt metrów od BMW silnika. Wypadek ten wyglądał bardzo poważnie. Mężczyźni przeżyli tylko dzięki szybkiej reakcji świadków zdarzenia. W rozmowie z osobami, które widziały wypadek funkcjonariusze ustalili, że BMW jechało z bardzo dużą prędkością.

Doświadczeni policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, którzy widzieli już niejeden wypadek stwierdzili, że mężczyźni tylko cudem przeżyli.

W dalszym ciągu funkcjonariusze wykonują czynności mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności wypadku.

 

 

(bm/as/rj)

Powrót na górę strony