Ostróda: Zniszczył wiatę przystankową. Odpowie przed sądem
Do policyjnego aresztu trafił 57-letni mieszkaniec Ostródy, który pod wpływem alkoholu zniszczył siedzisko wiaty przystankowej. Policjantów o dewastacji poinformował świadek tego zdarzenia. Zatrzymany na widok policjantów wyrzucił w krzaki piłę do drewna. Początkowo nie przyznawał się do uszkodzenia mienia.
Wczoraj (13.05.2018) około godz. 22:00 do policjantów ostródzkiej patrolówki podszedł mężczyzna zgłaszając dewastację wiaty przystankowej. Świadek opisał, jak wygląda sprawca. Jak dodał zwrócił mu uwagę, jednak ten był agresywny i kazał mu się nie wtrącać. Policjanci pojechali we wskazane miejsce. W trakcie patrolowania okolicy w której znajdowała się zniszczona wiata zauważyli mężczyznę, którego wygląd pasował do podanego rysopisu. 57-latek na widok radiowozu wyrzucił na pobliską posesję ręczną piłę do drewna. Podczas rozmowy z policjantami udawał zdziwienie ich obecnością, twierdził, że nie wyrzucał żadnych przedmiotów i nie zna powodu interwencji. Zaprzeczył aby dokonał jakiegokolwiek zniszczenia. Funkcjonariusze po oględzinach wiaty przystankowej potwierdzili, że zostało w niej pocięte siedzisko. Mieszkaniec Ostródy został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie mężczyzny na zawartość alkoholu wykazało ponad promil tej substancji w jego organizmie. W trakcie wykonywanych z nim czynności, 57- latek zachowywał się agresywnie i nie stosował się do poleceń wydawanych przez policjantów.
Dziś (14.05.2018) po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia o wartości 500 zł. Mimo, że jest to wartość wykroczeniowa, mężczyzna odpowie przed sądem. Ostatecznie podejrzany przyznał się do pocięcia siedziska. Jak tłumaczył, mieszka niedaleko przystanku i przeszkadzają mu siedzące tam osoby, dlatego postanowił uniemożliwić im przebywanie w tym miejscu.
(ab/tm)
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.85 MB)