KWP: „Cześć ich pamięci!” – uroczysty apel poświęcony policjantom zamordowanym przez NKWD
Jak co roku na placu na terenie Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie odbył się uroczysty Apel Pamięci, poświęcony policjantom zamordowanym przez NKWD w 1940 r. Zgromadzeni goście po wysłuchaniu apelu i po oddaniu salwy honorowej przez Kompanię Honorową, złożyli kwiaty i znicze pod tablicą pamiątkową poświęconą asp. Konstantemu Wolskiemu.
Dzisiaj (16.004.2018) na terenie Oddziału Prewencji Policji przy ul. 5. Wileńskiej Brygady AK w Olsztynie odbył się uroczysty Apel Pamięci poświęcony przedwojennym policjantom zamordowanym przez NKWD. Gospodarzem uroczystości był mł. insp. Edward Szydłowski Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie, a wśród gości znaleźli się m.in. Marcin Domian doradca Wojewody Warmińsko – Mazurskiego, Marcin Kuchciński członek Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Mieczysław Wójcik dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta Olsztyna, nadkom. Sławomir Koniuszy - Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZP w Olsztynie, kom. Robert Stangreciak Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie, Jerzy Kowalewicz - Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych w Olsztynie. Jak co roku swoją obecnością uroczystość uświetnili Piotr Rafalski - wnuk asp. Konstantego wolskiego oraz Barbara Gawlicka - Przewodnicząca Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Olsztynie. Zaproszeni goście po wysłuchaniu Apelu Pamięci i po oddaniu salwy honorowej przez Kompanię Honorową, złożyli kwiaty i znicze pod tablicą pamiątkową asp. Konstantego Wolskiego.
Konstanty Wolski służył w przedwojennej Policji Państwowej na terenie powiatu kartuskiego. Ostatnim miejscem służby była jednostka Policji w Jabłonowie Pomorskim. Rodzina przez wiele lat myślała, że zginął z rąk Niemców – nie wrócił bowiem z ostatniego zadania służbowego, jakim było konwojowanie grupy Niemców z terenu powiatu brodnickiego na wschodnie rubieże Polski. O tym, że przedwojenny policjant zginał z rąk NKWD rodzina dowiedziała się dopiero w latach 80., kiedy opublikowano Listę Katyńską. Wcześniejsze pisma kierowane przez rodzinę Konstantego wolskiego m.in. do Czerwonego Krzyża pozostawały bez odpowiedzi. Oficjalne zaświadczenie o przebywaniu policjanta w obozie dla jeńców wojennych w Ostaszkowie, rodzina otrzymała dopiero we wrześniu 1996 roku.
Przedwojenni policjanci Policji Państwowej przewożeni z obozu w Ostaszkowie do Kalinina wierzyli, że wrócą do Polski. Nie wrócili. Zginęli zamordowani przez NKWD w 1940 roku. Pamięć o zamordowanych i pochowanych w głębokich dołach niedaleko Miednoje miała zginąć na zawsze. Historię asp. Konstantego Wolskiego przekazał jego wnuk Piotr Rafalski, były policjant KWP w Olsztynie, który zainspirował policjantów do posadzenia na terenie OPP w Olsztynie Dębu Pamięci poświęconemu jego dziadkowi.
(tm)