Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ostróda: Ukradła rower, a jej znajomy sprzedał go w lombardzie. Oboje odpowiedzą przed sądem

Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności może grozić mieszkańcowi Ostródy, który sprzedał w lombardzie rower, skradziony dzień wcześniej przez jego 15-letnią znajomą. 33-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Podczas przesłuchania przyznał się do winy, odmawiając jednocześnie składania wyjaśnień. Sprawą nastolatki zajmie się natomiast sąd rodzinny i nieletnich.

We wtorek policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące kradzieży roweru wartego ponad 500 złotych, do której doszło nad Jeziorem Drwęckim w Ostródzie. Poszkodowany powiedział, że poszedł tam z synem na spacer. Nastolatek jeździł na rowerze, a kiedy go na chwilę zostawił, młoda kobieta wsiadła na jednoślad i odjechała. Gdy pokrzywdzony opisywał sprawczynię funkcjonariusze skojarzyli, że może być to nastolatka, która właśnie uciekła z domu. Ten trop okazał się trafny. Kryminalni odzyskali rower, który, jak się okazało, znajomy dziewczyny sprzedał w jednym z lombardów, twierdząc, że należy do jego matki. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania usłyszał zarzut paserstwa i przyznał się do jego popełnienia. Dodatkowo okazało się, że brał on udział w pobiciu, do którego doszło kilka dni wcześniej w Ostródzie. 33-latek trafi prosto do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia karę za wcześniej popełnione przestępstwa.
Teraz ponownie ze swojego postępowania będzie się tłumaczył przed sądem. Może mu grozić kara nawet 5 lat więzienia. O losie 15-latki, która ukradła rower zadecyduje natomiast sąd rodzinny i nieletnich.

bb/in
 

Powrót na górę strony