Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Elbląg: Przyjechał odebrać samochód, a został okradziony. Policjanci zatrzymali podejrzanych

Policjanci z Elbląga rozwikłali sprawę rozboju na mieszkańcu Świecia, który przyjechał do Elbląga odzyskać pożyczony bratankowi samochód. Pokrzywdzony został okradziony przez osoby, które miały mu pomóc naprawić auto. Podejrzani zostali aresztowani i grozi im kara do 10 lat więzienia.

Sprawa, nad którą pracowali kryminalni z Elbląga, sięga stycznia bieżącego roku. Wówczas do Elbląga przyjechał mieszkaniec Świecia (woj. kujawsko-pomorskie). Mężczyzna chciał odwiedzić bratanka, a przy okazji odebrać od niego swój samochód, który mu wcześniej pożyczył.

Pokrzywdzony po swojego mercedesa klasy E do Elbląga przyjechał pociągiem 17 stycznia. W jednym z mieszkań na ulicy Skrzydlatej w Elblągu spotkał się z nowo poznanymi znajomymi bratanka. Wszyscy razem pili alkohol i w trakcie tego spotkania nowi znajomi obiecali pomóc mężczyźnie w naprawie samochodu i sprowadzeniu go do Świecia. Nie okazali się jednak słowni. Jeszcze tej samej nocy pobili mieszkańca Świecia, zabrali kluczyki od jego auta, dokumenty i portfel z kartami płatniczymi. Jeździli samochodem i w końcu go uszkodzili (urwali koło). Pozostawili auto na ul. Kochanowskiego w Elblągu. Skradzionymi kartami dokonali płatności na blisko 1 400 zł. Pieniądze wydali głównie na alkohol. Następnego dnia pokrzywdzony powiadomił policjantów o zaistniałej sytuacji. Funkcjonariusze znaleźli jego samochód i odholowali na policyjny parking. Kryminalni zaczęli sukcesywnie zatrzymywać osoby podejrzane w tej sprawie. Najpierw w środę (07.03.2018) do policyjnego aresztu trafił pierwszy z podejrzanych – 19-letni Michał S. Kolejny mężczyzna został zatrzymany w czwartek (15.03.2018). Był nim 48-letni Robert W. Pod koniec miesiąca (29.03.2018) został zatrzymany 35-letni Dawid J. Tych dwóch ostatnich mężczyzn zostało aresztowanych przez Sąd Rejonowy w Elblągu na 3 miesiące. Wszyscy zatrzymani w tej sprawie mężczyźni byli już karani za podobne przestępstwa. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

(js/tm)

Powrót na górę strony