Olsztyn: Ukradł telewizor bo potrzebował na alkohol
30-letni olsztynianin podczas nieobecności swoich rodziców, z ich mieszkania wyniósł telewizor o wartości 600 zł. Zastawił go w lombardzie, a za uzyskane pieniądze kupił alkohol. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem.
Dwa dni temu Dawid D. postanowił przenocować u swoich rodziców. Wczesnym rankiem rodzice idąc do pracy pozostawili śpiącego syna w mieszkaniu. Nie mogli uwierzyć, gdy po powrocie do domu stwierdzili brak telewizora, anteny i pilota.
Okradziona przez syna kobieta poszła na policję zgłosić kradzież. Na policji zeznała, że syn już wcześniej odgrażał się rodzicom, że jak nie będzie miał za co pić to sprzeda ich telewizor.
Po złożeniu wyjaśnień kobieta poszła na dworzec PKP , gdzie spotkała siedzącego na ławce syna. 30-latek bez żadnych skrupułów przyznał się matce do kradzieży. Dodał również, że oddał go do lombardu za 150 zł. Za zastawiony w lombardzie telewizor otrzymał pokwitowanie, które wręczył matce. Kobieta poprosiła o pomoc pracowników Służby Ochrony Kolei i wezwała Policję.
Olsztynianin został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po zbadaniu go na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że ma prawie 3 promile.
Telewizor został odzyskany i powrócił na swoje miejsce.
Dawid D. po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kradzieży. Kodeks karny w tym przypadku przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat