Ostróda: "Człowiek widmo" czyli pieszy bez odblasków
Szybko zapadający zmrok oraz długie i ciemne wieczory, są dla niechronionych uczestników ruchu drogowego szczególnie niebezpieczne. Piesi, którzy poruszają się po drogach bez żadnych elementów odblaskowych, wykazują się ogromną nieodpowiedzialnością. Są bowiem niewidoczni dla kierowców. Takiego „człowieka – widmo” na swojej drodze napotkali m.in. policjanci ostródzkiej drogówki.
O tym, jak ważne jest noszenie elementów odblaskowych poza terenem zabudowanym policjanci przypominają mieszkańcom na każdym kroku. Niestety, wciąż zdarzają się osoby, które ignorują obowiązujące przepisy, wykazują się skrajną nieodpowiedzialnością i narażają na niebezpieczeństwo siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
Pieszy bez żadnych odblasków po zmroku i poza terenem zabudowanym widoczny jest dopiero z odległości około 20-30 metrów. W przypadku opadów deszczu, śniegu czy gęstej mgły ta odległość znacznie maleje.
Takiego „człowieka – widmo” na swojej drodze spotkali policjanci ostródzkiej drogówki.
20-latek szedł jezdnią po zmroku bez żadnych elementów odblaskowych. Był praktycznie niewidoczny dla kierowców. Sami funkcjonariusze młodego mieszkańca gminy Małdyty zauważyli w ostatnim momencie.
Za tak rażące naruszenie przepisów mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
Policjanci przypominają i apelują: Odblaski mogą uratować życie pieszemu. Nawet niewielki element odblaskowy zwiększa widoczność pieszego do nawet 150 metrów. Kierowca ma czas na reakcję i może ominąć idącego poboczem człowieka. Wspólnie zadbajmy o swoje bezpieczeństwo i pamiętajmy o odblaskach!
(ab/tm)