Szczytno: Odnaleźli zaginionego 68-latka
Policjanci ze Szczytna, Olsztyna i Komendy Głównej szukali zaginionego 68-latka z Radostowa. Mężczyzna wyjechał na swoim rowerze z domu 19 października 2014 około godziny 14.00. Zaniepokojona rodzina najpierw sama szukała 68-latka w szpitalu, u znajomych i w lesie. Gdy następnego dnia nie wrócił do domu najbliżsi powiadomili Policję. Do poszukiwań włączyło się kilkudziesięciu policjantów, przewodnik z psem służbowym oraz funkcjonariusze ze specjalistycznym samochodem marki VW Crafter - „Mobilne Centrum Wsparcia Poszukiwań” z KGP.
Wczoraj po południu oficer dyżurny szczycieńskiej komendy policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że w Radostowie na terenie gminy Rozogi zaginął 68-letni mężczyzna. Na miejsce zgłoszenia natychmiast pojechali policjanci. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że 68-latek dzień wcześniej (19.10.14) około godziny 14.00 wyjechał na swoim rowerze z domu. Od tego momentu nie rodzina nie miała z nim kontaktu. Po przyjęciu zgłoszenia o zaginięciu policjanci rozpoczęli poszukiwania. Funkcjonariusze rozmawiali z sąsiadami zaginionego, mieszkańcami Radostowa i okolicznych miejscowości. Prosili, by w przypadku spotkania 68-latka natychmiast zadzwonili na Policję. Wczoraj do akcji poszukiwawczej, która trwała do północy został zaangażowany przewodnik z psem i kilkudziesięciu policjantów.
Dzisiaj od wczesnych godzin porannych do poszukiwań włączyli się również policjanci z Centrum Poszukiwań i Identyfikacji Osób z Komendy Głównej Policji i z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Do poszukiwań policjanci z KGP wykorzystali specjalistyczny samochód marki VW Crafter – tzw. Mobilne Centrum Wsparcia Poszukiwań z KGP. Jak podkreślają sami policjanci auto to pełni funkcję sztabu, centrum medycznego. Jest wyposażone w zewnętrzne kamery. Auto stanowi w tego typu działaniach centrum planistyki działań poszukiwawczych.
Zaginionego 68-latka szukała również rodzina, jego bliscy i znajomi, a także mieszkańcy Radostowa i mieszkańcy pobliskich miejscowości.
Przed godziną 8.00 niedaleko miejscowości Lipowiec Mały pracujący w lesie mężczyzna zauważył siedzącego przy drzewie zaginionego 68-latka, który był wycieńczony. Natychmiast poinformował policjantów oraz załogę karetki pogotowia, która przetransportowała go do szpitala. Odnaleziony mieszkaniec Radostowa nie potrafił powiedzieć co się stało, był w szoku.
Policjanci podkreślają, jak ważna jest pomoc ludzi, którzy przypadkowo zauważą zaginioną osobę. Informacje, jakie dostają policjanci od postronnych osób często pomagają Policji trafić na ślad zaginionej osoby. Im więcej osób dowie się o takiej osobie, tym większa szansa na jej szybkie odnalezienie.