Morąg: Ukradli elektronarzędzia i ukryli je nad jeziorem. Zostali zatrzymani
Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm mężczyznom, którzy włamali się do zakładu produkcyjnego na terenie gminy Morąg, skąd ukradli elektronarzędzia o wartości 2500 złotych. 36 i 37-latek zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty. Dzisiaj Arkadiusz S. i Mariusz S. zostaną przesłuchani i usłyszą zarzuty. Za to, co zrobili może im grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj rano policjanci zostali powiadomieni, że na terenie jednego z zakładów produkcyjnych na terenie gminy Morąg doszło do włamania. Skradziono stamtąd między innymi wiertarki, szlifierkę, prostownik i przedłużacze o łącznej wartości około 2500 złotych. Policjanci pracujący nad sprawą szybko ustalili, że związek z włamaniem może mieć dwóch mężczyzn, którzy już wcześniej byli sprawcami podobnych zdarzeń. Arkadiusz S. i Mariusz S. zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie. Dzisiaj zostaną przesłuchani i usłyszą zarzuty. Kryminalni odzyskali skradzione elektronarzędzia, które mężczyźni ukryli w krzakach nad jeziorem. Jak ustalili policjanci, przedłużacze mężczyźni zdążyli przetopić i spieniężyć w skupie złomu.
Teraz ze swojego postępowania podejrzani wytłumaczą się przed sądem. Za kradzież z włamaniem Kodeks Karny przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności.
bb/af