Elbląg: „Spieszyłem się do pracy i myślałem, że zdążę przejechać”
Pośpiechem i wypitym alkoholem tłumaczył się policjantom 56-letni mężczyzna, który skosił swoim samochodem 3 słupy sygnalizacji świetlnej oraz uszkodził inne auto. Mężczyzna wjechał na skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i Żeromskiego w chwili, gdy sygnalizator pokazywał czerwone światło. Badanie alkotestem wykazało 0,5 promila alkoholu w organizmie.
„Spieszyłem się bo zaspałem do pracy”- tak tłumaczył się policjantom 56-letni mężczyzna, który około godziny 6.00 rano na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i Żeromskiego w Elblągu postanowił „zdążyć” przejechać zanim zapali się czerwone światło. Nie zdążył. W jego samochód uderzyła skoda kierowana przez 21-latkę. Oprócz tego seat 56-latka obrócił się kilka razy, kosząc słupy sygnalizacji świetlnej. Interweniujący strażacy musieli odciąć drzwi, by wydostać mężczyznę z auta. Na szczęście zakończyło się na strachu, a nie na obrażeniach. 56-latek został przebadany alkotestem. Wynik to 0,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za spowodowanie kolizji oraz kierowanie autem pod wpływem alkoholu. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W związku z kolizją i uszkodzeniem sygnalizacji w tym miejscu wystąpiły utrudnienia.
( kn/mk)