Gołdap: 28-latek odpowie za kradzież... owcy
Kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 28-latkowi, który włamał się do obory znajdującej się na terenie fermy hodowlanej w gminie Gołdap. Mężczyzna ukradł stamtąd owcę wartą 650 złotych. Został zatrzymany i usłyszał zarzut, do którego się przyznał. W najbliższym czasie będzie tłumaczył się przed sądem.
Policjanci o włamaniu i kradzieży zostali powiadomieni przez właściciela fermy hodującej owce. Do zdarzenia miało dojść w nocy z soboty na niedzielę (15/16.10.2017) października. Na miejsce od razu zostali skierowani funkcjonariusze, którzy przeprowadzili oględziny miejsca i zabezpieczyli ślady. Funkcjonariusze pracujący nad sprawą ustalili, że osobą odpowiedzialną za tą kradzież może być 28-letni mieszkaniec powiatu gołdapskiego. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał.
Jak wynika z ustaleń policjantów, 28-latek włamał się do budynku obory wypychając zabezpieczone okno, a następnie ukradł jedną owcę. Zatrzymany nie potrafił uzasadnić swojego postępowania. Twierdził, że był pijany. Teraz mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat. Właściciel gospodarstwa oszacował wartość zwierzęcia na 650 złotych. Policjanci pracujący nad tą sprawą ustalają co dokładnie stało się z ukradzioną owcą.
(AB/TM)