Iława: Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa – kolejne potwierdzone zgłoszenie
Priorytetem działań Policji jest wzmocnienie współpracy ze społeczeństwem. Doskonałym do tego narzędziem jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, dzięki której mieszkańcy naszego regionu mogą zgłaszać miejsca, które według nich są zagrożone. Tak właśnie stało się kilka dni temu. Zgłoszenie mieszkańca powiatu iławskiego zakończyło się dla wielu kierowców mandatami za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym.
Poczucie bezpieczeństwa należy do podstawowych potrzeb każdego człowieka i ma decydujący wpływ na funkcjonowanie każdej społeczności. Ważnym jest tworzenie narzędzi, które pozwolą na rzetelne i czytelne zidentyfikowanie i przedstawienie zagrożeń, a następnie poinformowanie instytucji odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego. Takim narzędziem jest właśnie Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, dzięki, której można odpowiednio zadaniować policjantów, także dzielnicowych oraz skuteczniej współpracować z innymi instytucjami w rozwiązywaniu problemów ważnych dla obywateli.
Tak właśnie się stało, kiedy to mieszkaniec naszego regionu zaznaczył na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, że w jednej z miejscowości w gminie Zalewo dochodzi do przekroczeń prędkości w terenie zabudowanym. Policjanci iławskiego ruchu drogowego pojechali zweryfikować posiadaną informację. W trakcie czynności funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że wielu kierowców nie stosowało się do zasad ruchu drogowego. Policjanci za popełnione wykroczenie, czyli przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym ukarali mandatami oraz punktami karnymi 10 kierujących.
Przypominamy!
Tylko przez pierwsze 9 miesięcy 2017 roku na terenie powiatu iławskiego doszło do 770 zdarzeń drogowych, a niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było przyczyną 20 wypadków oraz 108 kolizji.
Pamiętajmy, że nie zawsze konsekwencje łamania przepisów drogowych ponoszą tylko ich sprawcy, ale w wielu przypadkach za ich błędy, koszty w postaci utraty zdrowia a nawet życia ponoszą też inni uczestnicy ruchu drogowego.
(jk/rj)