Olsztyn / Olsztynek: Ciężarówka "widmo" na drodze
Policjanci olsztyńskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej pojazd, którego w ogóle nie powinno tam być i który z każdą kolejną minutą okazywał się coraz większa zagadką. Ciężarówka nie miała numeru VIN, tablice rejestracyjne pochodziły z innego auta, a ogólny stan techniczny pojazdu pozostawiał wiele do życzenia. To, skąd pochodzi pojazd i czy nie doszło w tym przypadku do przestępstwa wyjaśniać będą funkcjonariusze z Olsztynka.
W sobotę (30.09.2017) około godz. 08:00 na drodze K51 policjanci olsztyńskiej drogówki zauważyli ciężarówkę, której stan techniczny wzbudził ich podejrzenia. Zatrzymali ją do kontroli. Podczas sprawdzania dokumentów 32-letniego kierowcy okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania tego typu pojazdami. Był to jednak dopiero początek nieprawidłowości, które ujawnili funkcjonariusze. Każda kolejna minuta przynosiła kolejne „niespodzianki”.
Wkrótce na jaw wyszło, że auto nie zostało zarejestrowane ani ubezpieczone. Tablice rejestracyjne przytwierdzone do ciężarówki pochodziły z osobowego volkswagena, a wszystkie koła miały uszkodzone ogumienie.
W związku z powyższym na miejsce kontroli wezwany został właściciel ciężarówki. 39- latek wyjaśnił, że samochód kupił kilka miesięcy temu za granicą. Miał być przeznaczony do rozbiórki „na części”, jednak udało mu się go naprawić i od tamtej pory służy mu jako środek transportu na budowie. Przyznał, że nie zarejestrował i nie ubezpieczył pojazdu, a tablice rejestracyjne przełożył z rozbitego auta kolegi.
Policjanci nie znaleźli w pojeździe numeru VIN, w związku z czym ciężarowa tatra została zabezpieczona przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Olsztynku. Prowadzone będzie postępowanie mające na celu wyjaśnienie, skąd pochodzi pojazd i czy nie doszło w tym przypadku do przestępstwa.
Zarówno na kierowcę jak i właściciela auta policjanci nałożyli mandaty karne m.in. Za kierowanie bez uprawnień, udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień i zły stan techniczny samochodu.
(AB/TM)