Barczewo: W niespełna dwie godziny od otrzymania zgłoszenia, policjanci i strażacy odnaleźli zaginionego 7-latka. Mokry i wyziębiony w porę trafił pod opiekę medyków
Zaledwie dwie godziny trwały poszukiwania 7-latka, który podczas spaceru z babcią i swoją matką w pewnym momencie zniknął im z oczu. Gdy poszukiwania na własną rękę nie przyniosły rezultatu kobiety powiadomiły służby ratunkowe. Na szczęście po zaledwie dwóch godzinach poszukiwań, chłopiec został odnaleziony. Mokrego i wyziębionego chłopca funkcjonariusze przekazali pod opiekę lekarzy.
Wczoraj (10.09.17 r.) około godziny 16:00 Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego przekazało policjantom informację o zaginięciu 7-latka. Podczas spaceru z babcią i swoją matką chłopiec w pewnym momencie zniknął im z oczu. Po kilkudziesięciu minutach poszukiwań na własną rękę kobiety powiadomiły służby ratunkowe.
Już po otrzymaniu zgłoszenia, komendant Komisariatu Policji w Barczewie w związku z zaginięciem ogłosił alarm dla całej jednostki. Do poszukiwań natychmiast przyłączyło się ponad 20 policjantów z Barczewa i Olsztyna, a także 15 strażaków z PSP Olsztyn i OSP Butryny. Szybka reakcja i zaangażowanie do poszukiwań odpowiedniej ilości funkcjonariuszy zaowocowało odnalezieniem chłopca po niespełna dwóch godzinach od zaginięcia.
Mokry i wyziębiony 7-latek został zauważony na jednym z pól kilkaset metrów od najbliższych zabudowań w miejscowości Bałdy. Funkcjonariusze udzielili chłopcu niezbędnej pomocy i wezwali na miejsce karetkę pogotowia, którą chłopiec został przewieziony na obserwację do szpitala w Olsztynie.
Na szczęście tym razem nic poważnego się nie stało.
Policjanci apelują przede wszystkim do rodziców i opiekunów osób nieletnich o wzmożoną uwagę. Nie zapominajmy, że to my mamy obowiązek pilnować swoje dziecko, a nie dziecko ma pilnować nas.
Koordynatorzy działań poszukiwawczych już po raz kolejny dziękują strażakom, którzy dzięki pełnemu zaangażowaniu i wsparciu przyczynili się do szybkiego odnalezienia zaginionego 7-latka.
Rp/kw