Nowe Miasto Lub.: Spowodował kolizję. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy
Nowomiejscy policjanci pracowali przy zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Grunwaldzkiej w Kurzętniku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem i zjechał z drogi uderzając w ogrodzenie posesji a następnie w zaparkowany na poboczu samochód. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło wczoraj ok godz. 19:50 na ulicy Grunwaldzkiej w Kurzętniku. Policjanci, którzy zostali wezwani na miejsce ustalili, że mężczyzna kierujący volkswagenem passatem nie dostosował prędkości jazdy do warunków na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad autem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji oraz zaparkowany samochód VW T4. Od sprawcy zdarzenia policjanci wyczuli zapach alkoholu. Została od niego pobrana krew celem zbadania zawartości alkoholu w organizmie. 30-letni mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany przez służby medyczne do szpitala. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.
Jeżeli okaże się, że sprawca zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy nawet na 15 lat.
Pamiętajmy !
Niedostosowanie prędkości do warunków drogowych oraz brawurowe zachowanie na drodze to najczęstsze przyczyny wypadków. Nadmierna prędkość kierowców to także zagrożenie dla innych użytkowników dróg: kierujących, pieszych i rowerzystów.
Jednym z ważniejszych problemów bezpieczeństwa ruchu drogowego w naszym kraju są także kierujący, którzy wsiadają za kierownicę pomimo tego, że wcześniej pili alkohol. Stanowią oni zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników dróg. Z badań wynika, że większość Polaków zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie na drogach stwarzają pijani kierowcy. Nasze poglądy niestety nie przekładają się na nasze zachowania i wciąż zbyt wiele osób prowadzi samochód lub rower po wypiciu alkoholu. Pamiętajmy, że często prowadzi to do tragedii na drodze.
(lm/rj)