Elbląg: Powieść „Śmierć kolekcjonera” i… elbląski policjant
W hotelowym pokoju nr 307 znaleziono ciało nieznanego mężczyzny. Każdy mógł wcielić się w policyjnego detektywa i spróbować rozwikłać sprawę lub pomóc policji zwracając uwagę na pozostawione przez sprawcę bądź sprawców ślady…
W ten sposób poznajemy książkę Agnieszki Pietrzyk „Śmierć kolekcjonera”, a jednocześnie zwiedzamy Elbląg. W minioną niedzielę o 12:00 tę wędrówkę ulicami i zakamarkami Elbląga rozpoczęto od placu katedralnego oraz Hotelu Pod Lwem, gdzie doszło do książkowego morderstwa.
Zuzanna Gajewska - pomysłodawczyni Spaceru Literackiego po Elblągu, w ramach którego uczestnicy rozwiązywali tajemnicę morderstwa - zaprosiła do współpracy i czuwania nad zgodnym z realiami postępowaniem podkomisarza Tomasza Klucznika z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. To on poprowadził część w której uczestnicy na podstawie śladów oraz oględzin pokoju i hotelowych korytarzy mieli rozwikłać zagadkę morderstwa.
Z hotelowego pokoju zabrano już ciało denata, rozpytano świadków o to, co wydarzyło się w niedzielny poranek. Spacerowicze na podstawie zeznań oraz oględzin hotelu mieli wytypować sprawcę, narzędzie zbrodni i motyw.
- To ciekawe uczestniczyć w tego typu projekcie i zobaczyć jak osoby, które nie mają (zawodowo) styczności ze zbrodnią szukają dowodów i porównać to z policyjną, rzeczywistą pracą
– mówi podkom. Tomasz Klucznik.
To nie pierwszy taki projekt w którym uczestniczy policja. W Bibliotece Elbląskiej odbyły się wcześniej Warsztaty Kryminalne podczas których o swojej pracy opowiadali policyjni technicy kryminalistyki.
(KN/TM)