Bartoszyce: Wypadek na trasie Nowa Karczma – Piasek i zatrzymane prawo jazdy w Troszkowie
Do groźnie wyglądającego wypadku drogowego na trasie Nowa Karczma - Piasek. Auto, którym podróżowali dwaj mężczyźni rozbiło się na przydrożnym drzewie. Aby wydobyć kierowcę z wraku auta, trzeba było rozciąć karoserię. Kierowca i pasażer trafili do szpitala. Inny kierowca, podczas jazdy przez Troszkowo, stracił na trzy miesiące prawo jazdy, ponieważ jechał w tym miejscu zdecydowanie za szybko.
Chwila nieuwagi
Dziś nad ranem (21.06.2017) około godz. 3:54 na drodze W512 na trasie Nowa Karczma – Piasek, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia ustalili, że kierujący Audi A6, prawdopodobnie zasnął za kierownicą, wówczas samochód zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Policjanci w rozmowie z mężczyznami uczestniczącymi w zdarzeniu ustalili, że wracali oni z Gdańska, gdzie byli na koncercie, do domu
w Węgorzewie.
Strażacy musieli rozciąć karoserię auta, aby wydobyć z jego wnętrza rannego mężczyznę. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierującego Audi. 54–latek był trzeźwy. Zarówno kierowca, jaki i pasażer rozbitego auta zostali przewiezieni, karetką pogotowia do szpitala
w Bartoszycach, pasażer ma obrażenia ciała, które kwalifikują to zdarzenie jako wypadek drogowy.
Audi zostało zabezpieczone na parkingu strzeżonym i będzie tam, do czasu wykonania opinii przez biegłego z zakresu badania wypadków drogowych. W sprawie wypadku drogowego, kryminalni przeprowadzą dochodzenie, aby wyjaśnić wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
Nadmierna prędkość
Obszar zabudowany, oznaczony białą tablicą informuje, że maksymalna prędkość z jaką można tam jechać to 50 km/h. Kierujący, którzy ją rażąco przekraczają tracą prawo jazdy na 3 miesiące.
Wczoraj (20.06.2017) przekonał się o tym pewien mieszkaniec Przasnysza. Policjanci z bartoszyckiej drogówki kontrolowali prędkość na drodze krajowej nr 57 w miejscowości Troszkowo w gm. Bisztynek. 103 km/h - taką prędkość pokazał laserowy miernik, który policjanci wykorzystują w codziennej służbie, w trakcie pomiaru prędkości Land Rovera. Z uwagi na rażące przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, policjanci zatrzymali dokument prawa jazdy dla 44–letniego mieszkańca Przasnysza. Kierujący Land Roverem, za wykroczenie przekroczenia dozwolonej prędkości, został ukarany 400-złotowym mandatem, a 10 punktów karnych zasiliło jego konto.
Dokument prawa jazdy 44-latka, zostanie przesłany do starosty, który je wydał, po to, by formalnie, decyzją administracyjną, zatrzymać jego dokument na 3 miesiące.
Zatrzymanie do kontroli w czasie obowiązywania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy, skutkuje przedłużeniem okresu bez możliwości kierowania samochodem do 6 miesięcy, jeśli mimo to osoba pozbawiona dokumentu będzie kierował autem, starosta cofnie jej uprawnienia i aby je odzyskać trzeba będzie zdać egzamin na prawo jazdy.
(MK/TM)