Bartoszyce: Kierowca nie zaciągnął ręcznego. Dwie kobiety trafiły do szpitali
Chwila nieuwagi i roztargnienia wystarczyła, by dwie kobiety wylądowały w szpitalu po tym, jak wjechał w nie samochód dostawczy pozostawiony przez kierowcę. 33-latek opuszczając auto nie zaciągnął hamulca ręcznego, a że zaparkował je na wzniesieniu, to po chwili stoczyło się ono kilkadziesiąt metrów w dół drogi.
Dziś (12.05.2017) przed południem oficer dyżurny bartoszyckiej policji odebrał zgłoszenie, że w centrum miasta, na drodze prowadządzej do targowiska miejskiego, samochód wjechał w grupę osób.
Jak ustalili policjanci na miejscu zdarzenia, kierowca dostawczego Fiata Ducato, pozostawił auto na wzniesieniu, nie zaciągnął hamulca ręcznego i poszedł zanieść towar do pobliskiej reastauracji.
Podczas jego nieobecnosci auto stoczyło się 50 metrów w dół drogi i wjechało w stoiska handlowe, przy których stały dwie kobiety. W wyniku odniesionych obrażeń obie trafiły do szpitali.
33-letni kierowca pojazdu był trzeźwy i w rozmowie z policjantami nie kwestionował swojej winy.
Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia, a ich ustalenia, a także opinia lekarzy na temat obrażeń jakich doznały kobiety, zdecydują o tym jakie konsekwensje może ponieść 33-latek.
(MK/TM)