Biskupiec: Rozwiercał zbiorniki i kradł paliwo. Został zatrzymany na gorącym uczynku
Dzięki współpracy policjantów z Komisariatu Policji w Biskupcu z kryminalnymi z Komisariatu Policji w Barczewie do aresztu trafił 30- latek odpowiedzialny za kradzieże z włamaniem. Został zatrzymany na gorącym uczynku, kiedy spuszczał paliwo z ciężarówki. Był już wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komisariatu Policji w Biskupcu we współpracy z policjantami z Komisariatu Policji w Barczewie wyjaśniają sprawy kradzieży paliwa, do których doszło w ostatnim czasie na terenie podległych im gmin. Funkcjonariusze analizowali zebrany materiał dowodowy, sprawdzali każdą informację. Ustalili, że związek z kradzieżami może mieć 30- letni mieszkaniec gminy Biskupiec. W ubiegłym tygodniu zatrzymali go na gorącym uczynku, kiedy spuszczał paliwo z ciężarówki w jednej z miejscowości w gminie Biskupiec. Zabezpieczyli również należący do niego samochód oraz pojemniki wypełnione olejem napędowym. Na miejscu pracował technik kryminalistyki, który zabezpieczył wszystkie ślady i dowody rzeczowe.
Policjanci pojechali również do mieszkania podejrzanego, gdzie w wyniku przeszukania znaleźli marihuanę. Zabezpieczyli 60 gramów tej substancji.
Mężczyzna na swoim koncie ma kilkanaście włamań do baków samochodów nie tylko na terenie gminy Biskupiec i Barczewo, ale również na terenie Mrągowa. Mężczyzna rozwiercał zbiorniki i spuszczał z nich paliwo. Nie działał sam. Wraz z nim przestępstw dokonywał inny mężczyzna. „Wspólnik” podejrzanego ukrywa się aktualnie przed organami ścigania, jednak jak mówią policjanci zatrzymanie go to tylko kwestia czasu.
30 -letni mieszkaniec gminy Biskupiec działał w warunkach tzw. „recydywy”. Był wielokrotnie karany za kradzieże, włamania oraz oszustwa. Pod koniec ubiegłego roku, po długiej odsiadce opuścił zakład karny. Teraz ponownie trafił za kratki. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 15 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
Jak podkreślają policjanci, sprawa jest rozwojowa.
(ab/rj)