Lidzbark Warmiński: Jeden poszukiwany ukrył się za szafą, drugi uciekł z ośrodka, bo mu się nudziło
Pomysłowość osób ukrywających się przed organami ścigania w ostatnim czasie przypomina dziecięcą zabawę „w chowanego” lub też sceny z najlepszych komedii filmowych. Wczoraj opisywaliśmy zachowanie jednego z poszukiwanych, który schował się na strychu, a dzisiaj kolejny przypadek, gdy poszukiwany mężczyzna chcąc uniknąć zatrzymania ukrył się w rogu pokoju za szafą.
Do opisanej sytuacjo doszło w miniony czwartek w godzinach popołudniowych. Policjanci kryminalni z orneckiego komisariatu zostali wpuszczeni do jednego z domów na ternie gminy, gdzie mógł ukrywać się poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Domownicy stwierdzili, że poszukiwanego nie ma w mieszkaniu i nie wiedzieli też gdzie może aktualnie przebywać. Policjanci nie dali wiary tym wyjaśnieniom i po chwili znaleźli próbującego ukryć się mężczyznę w jednym z pokoi za szafą.
Zatrzymany 18-latek był poszukiwany nakazem doprowadzenia do najbliższego zakładu karnego przez lidzbarski sąd. Mężczyzna musi „rozliczyć” się z wymiarem sprawiedliwości za zniszczenie mienia, którego dopuścił się w ubiegłym roku na terenie Ornety.
Kolejnego poszukiwanego przez Sąd Rodzinny i Nieletnich w Lidzbarku Warmińskim funkcjonariusze zatrzymali w miejscu zamieszkania. 14-latek przebywał na ucieczce z młodzieżowego ośrodka wychowawczego w Kuźni Raciborskiej. Zatrzymany nastolatek stwierdził, że znudził mu się pobyt w placówce, dlatego postanowił samowolnie wrócić do domu. Jeszcze wczoraj nieletni chłopak trafił ponownie do placówki.
Policjanci systematycznie zbierają informacje i sprawdzają miejsca, gdzie ukrywają się osoby poszukiwane, dlatego ich zatrzymanie w wielu przypadkach jest tylko kwestią czasu.
mk/kw