Gołdap: Ukrył się przed policjantami w domu partnerki
Adam J. był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Gdy policjanci zapukali do mieszkania, w którym przebywał, chcąc uniknąć kary udawał, że nikogo nie ma w domu. Policjanci nie dali się zwieźć pozorom i 31-latek trafił do zakładu karnego. Tam będzie czekał na proces w kolejnych sprawach o przestępstwa, których się dopuścił.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi, w wyniku podjętych działań poszukiwawczych zatrzymali 31-latka, który unikał zasądzonej mu kary pozbawienia wolności. Wobec Adama J. została orzeczona kara pozbawienia wolności za kradzież, za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Jednak to nie koniec. Przeciwko mężczyźnie prowadzone są także postępowania w związku z uszkodzeniem ciała, naruszeniem miru domowego i kierowania gróźb karalnych.
Do zatrzymania 31-latka doszło po tym, jak policjanci ustalili, że mężczyzna przebywa w jednym z mieszkań na terenie miejscowości Żytkiejmy w powiecie gołdapskim. Gdy funkcjonariusze tam się pojawili, mężczyzna nie reagował na wezwania do otworzenia drzwi. Udawał, że nikogo nie ma w domu. Nie pomagały pukania, dzwonki, ani też polecenia otwarcia drzwi.
W momencie, gdy kryminalni na miejsce wezwali strażaków, którzy przy użyciu specjalistycznego sprzętu mieli otworzyć drzwi, poszukiwany mężczyzna otworzył drzwi i tłumacząc, że właśnie zamierzał wpuścić policjantów do mieszkania.
Reszta potoczyła się już błyskawicznie. Adam J. został zatrzymany i najbliższy rok i 5 miesięcy spędzi za kratami. W związku z prowadzonymi wciąż przeciwko niemu postępowaniami grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
(AB/TM)