Pisz: Okradał swoich znajomych. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty
Policjanci z Białej Piskiej wyjaśnili sprawę włamań i kradzieży, do których doszło w ostatnich tygodniach na terenie gminy. Jak ustalili funkcjonariusze podejrzany włamywał się do domów... swoich znajomych. Wynosił przedmioty różnego rodzaju, od piły spalinowej po pościel i ręczniki. Pięć zarzutów w tej sprawie usłyszał 35-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Przyznał się do ich popełnienia. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
W listopadzie i grudniu na terenie gminy Biała Piska doszło do kilku włamań do budynków jednorodzinnych i kradzieży mienia. Właściciele oszacowali wartość strat na łączną kwotę ponad 2 000 złotych. Funkcjonariusze pracując nad tą sprawą ustalili i zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec gminy Biała Piska.
W trakcie prowadzonych czynności w tej sprawie funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ten w październiku bieżącego roku włamał się m.in. do domu swojego znajomego. Do zdarzenia doszło na terenie gminy Biała Piska. Sprawca do budynku wszedł otwierając sobie drzwi klamką, którą kilka dni wcześniej sobie przywłaszczył. Z mieszkania zginął tablet oraz srebrna moneta o łącznej wartości strat ponad 1000 złotych.
Kilka dni później ten sam sprawca ponownie wszedł do tego domu. Tym razem przywłaszczył sobie artykuły spożywcze, ręczniki, pościel oraz inne drobne przedmioty. Właściciel wycenił wartość strat na kwotę ponad 600 złotych.
Nieco wcześniej jesienią 35-latek poproszony został o zaopiekowanie się domem znajomych pod ich nieobecność. Przed ich wyjazdem widział, gdzie właściciel chowa w mieszkaniu pieniądze. Pilnując mieszkania ukradł gotówkę w kwocie 100 złotych oraz 100 euro, bluzę oraz kilka paczek papierosów. Łączna wartość skradzionych rzeczy wyceniona została przez właściciela na kwotę 600 złotych.
Tan sam sprawca w listopadzie tego roku wszedł do domku jednorodzinnego należącego do innego znajomego. Do środka dostał się przez okno łazienkowe wybijając w nim szybę. 35-latek doskonale wiedział, że właścicieli nie ma w domu. Dokonał kradzieży skórzanej kurtki, butów damskich i męskich oraz kawy. Rzeczy te spakował do podróżnej torby, którą także sobie przywłaszczył. W grudniu ponownie „odwiedził” tego samego znajomego. Tym razem ukradł mu piłę spalinowa wartości 1000 złotych.
Funkcjonariusze z Białej Piskiej pracując nad tą sprawą ustalili, a następnie zatrzymali sprawcę. W jego mieszkaniu i pomieszczeniach gospodarczych policjanci znaleźli części skradzionych przedmiotów, m.in. kurtki, buty, ręczniki i pościel.
35-latek usłyszał pięć zarzutów dotyczących popełnienia kradzieży i kradzieży z włamaniem. Przyznał się do ich popełnienia.
Teraz grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
(ASz/TM)