Olsztyn: Policjant, sportowiec, mistrz świata, trener – w jednej osobie
Post. Wojciech Stępniak z olsztyńskiej policji to ubiegłoroczny mistrz świata w ju jitsu. Ze sztukami walki związany jest od ponad 16 lat. Przez ten czas wielokrotnie stawał na podium podczas zawodów ogólnopolskich, europejskich i światowych. Umiejętnie łączy służbę w policji z pracą trenera i własnymi treningami. Jak mówi, nie czuje natłoku obowiązków, bo sport to jego pasja.
Na co dzień pełni służbę w Wydziale Patrolowo - Interwencyjnym Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Jednak post. Wojciech Stępniak pochodzi z Opoczna i to właśnie w rodzinnej miejscowości, 16 lat temu, zdecydował się pójść na pierwszy trening capoeiry. Tak zaczęła się jego przygoda ze sportem.
"Zaczynałem od capoeiry. W między czasie trenowałem również krav magę. Wówczas nie startowałem w żadnych zawodach. Sztuki walki traktowałem raczej jako hobby i sposób na spędzanie wolnego czasu"
- mówi Wojciech Stępniak.
W 2010 roku przeprowadził się do Szczytna i rozpoczął studia dziennie w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie na kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne. Tam poznał nadkom. Jacka Szewczaka - wykładowcę Zespołu Technik Interwencji Policyjnych. W prowadzonym przez niego klubie Katana Szczytno zaczął trenować ju jitsu. Trener od samego początku zauważył w młodym zawodniku ogromny potencjał. Wojtek szybko zaczął startować w zawodach ju jitsu i mma - początkowo regionalnych i wojewódzkich, z czasem ogólnopolskich, a także światowych. W tym czasie odnosił liczne sukcesy i wielokrotnie stawał na podium:
2012 - Vii Europe Open Championship w Lübz (Niemcy) - 2 miejsce
2014 - Puchar Polski Ju Jitsu Seniorów Ne Waza - dwukrotne zwycięstwo (w kategorii do 94 kg i kategorii open)
2014 - Mistrzostwa Polski w sportowym ju jitsu - 1 miejsce
2014 - Puchar Polski w Katowicach - 2 złote medale (w kategorii Ne Waza do 94 kg i w kategorii open).
W 2013 roku wziął udział w Mistrzostwach Świata sportowego ju jitsu, które odbyły się w Jaworznie. Wojtek doszedł do finału, w którym zmierzyć miał się z własnym trenerem - Jackiem Szewczakiem. I chociaż zdobył wtedy srebro, nie żałuje.
"O wygranej Jacka Szewczaka niewątpliwie zdecydowało jego ogromne doświadczenie. Jest to niesamowite przeżycie zmierzyć się ze swoim trenerem podczas takiej imprezy, jak mistrzostwa świata"
- mówi policjant
Nie był to jedyny raz, kiedy musiał walczyć z trenerem podczas zawodów. Podobna sytuacja miała miejsce podczas Mistrzostw Europy w 2013 roku, które również odbywały się w Jaworznie. Wtedy również złoty medal przypadł Szewczakowi i stanął tuż za nim na podium.
Największym sukcesem olsztyńskiego policjanta jest niewątpliwie potrójne złoto na Mistrzostwach Świata w ju jitsu w 2015 roku. Złote krążki zdobył wówczas w 3 kategoriach:
• drużynowej
• sportowego ju jitsu w kat. do 100 kg
• indywidualnej krapping ju jitsu w kat do 100 kg
W tym samym roku stanął również na najwyższym podium Mistrzostw Polski Sportowego ju jitsu w Szczytnie oraz podczas IV Turnieju Submission Fighting Grappler Cup w Mińsku Mazowieckim.
Rok 2015 jest dla Wojtka ważny nie tylko z powodu sportowych sukcesów. To właśnie w 2015 roku zasilił szeregi olsztyńskiej Policji. Co go skłoniło do pracy w niebieskim mundurze?
"Zaczynając studia wiedziałem, że chcę pracować w mundurze. Kierunek, jaki wybrałem jest ściśle związany ze służbą. Nie będę oryginalny jeśli powiem, że lubię kontakt z ludźmi i chciałbym, żeby każdy mógł czuć się bezpiecznie. Nie odpowiem wprost- czemu wybrałem tą drogę - to się po prostu czuje".
- mówi post. Wojciech Stępniak
Wojtek umiejętnie łączy służbę w olsztyńskiej patrolówcę z pracą trenera w szczycieńskim klubie Katana Szczytno. Pod jego okiem trenują dzieciaki w różnym wieku - od 3 do 12 lat. Jego podopieczni już od najmłodszych lat osiągają sukcesy na arenie międzynarodowej.
Oprócz tego, policjant cały czas doskonali swoje umiejętności, trenuje i przygotowuje się do zawodów.
"Trenuje około 4-5 razy w tygodniu, oczywiście, tyle, na ile pozwalają mi służby. Nie ograniczam się jedynie do ćwiczeń na macie. Moje treningi to również siłownia i bieganie. Nie można zapominać również o odpowiedniej diecie - zdrowe żywienie to jedna z kluczowych rzeczy w sporcie"
A co robi w chwilach wolnych od slużby i treningów?
"Dobra książka to mój sposób na odpoczynek. Lubię tematykę penitencjarną oraz literaturę fantasy"
Plany na nowy rok?
„W 2017 roku czeka mnie kilka ważnych imprez sportowych. Już w marcu wezme udział w Mistrzostwach Świata w viet von dao (przyp. wietnamska sztuka walki), które odbędą się w Maroko”.
W listopadzie Wojtek pojedzie do Dubaju, gdzie stanie do walki o Mistrzostwo Świata Policji w ju jitsu. Miesiąc później gościć będzie w Rzymie na Mistrzostwach Świata Sportowego Ju Jitsu.
Naszemu koledze gratulujemy dotychczasowych osiągnięć i trzymamy kciuki za dalsze sukcesy!
(AB/TM)